Święto 15 sierpnia, święto kościelne, a w Polsce to także święto państwowe i dzień ustawowo wolny od pracy, czyli święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, zw. popularnie świętem Matki Boskiej Zielnej, dlatego, bo jest tradycja, że w Polsce w to święto kończą się żniwa i są ogólnopolskie dożynki, w demokratycznej Polsce od 1989r na Jasnej Górze, w tym dniu także oficjalnie kończą się zwyczajowe sierpniowe pielgrzymki na Jasną Górę. Jest uroczysta msza święta z udziałem pielgrzymów. Za komuny też 15 sierpnia odbywały się Centralne Dożynki, komuniści jednak nie uznawali tego święta kościelnego i nie był to dzień wolny. Dożynki Centralne były uroczystością świecką, obchodzoną z udziałem władz państwowych i Pierwszego Sekretarza PZPR, odbywały się co roku w innej miejscowości, gdzie znajdował się jakiś wzorcowy, wytypowany PGR. Słynna pieśń z Centralnych Dożynek w czasach PRL: " Plon niesiemy plon, w gospodarza dom...", a Pierwszego Sekretarza włodarze wiejscy witali chlebem i solą. W demokratycznej Polsce za dobre zbiory chłopi na Jasnej Górze dziękują Matce Boskiej Zielnej... 15 sierpnia to od 1989r Dzień Wojska Polskiego, to święto chwały polskiego oręża, który podczas całej polskiej historii zasłużył na szacunek narodu. Wojsko zawsze było z narodem, nigdy nie zdradziło narodu i nawet w Stanie Wojennym podczas pacyfikacji buntujących się ludzi komunistyczna władza nie mogła liczyć na wojsko, społeczeństwo pacyfikowało ZOMO. Naród Polski ma sentyment do wojska i jest wdzięczne wojsku, że nigdy narodu nie zdradziło. Nawet w ciężką zimę pierwszych dni Stanu Wojennego kobiety wychodziły na ulicę do zmarzniętych, grzejących się przy koksownikach żołnierzy i przynosiły im gorącą herbatę. W PRLu wojsko było fetyszem, a Dzień Wojska Polskiego obchodzony w rocznicę Bitwy pod Lenino propagandową pokazówką. Za Komuny był także co roku Festiwal Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. Był propagandowy i piosenki były propagandowe, ale zbierał tłumy, a jego piosenki stawały się przebojami, które nuciła cała Polska. Takie kultowe przeboje jak: " Witaj Zosieńko, otwórz okienko na... wschodnią stronę", " Chabry z poligonu" czy " Za mundurem panny sznurem"... Tak, za mundurem panny sznurem, a gdy cię kula trafi jakaś , poprosisz pannę da ci buziaka...
Polska demokratyczna obchodzi Dzień Wojska Polskiego na pamiątkę Bitwy Warszawskiej w 1920r, ostatniej zwycięskiej Bitwy Polskiej w dwudziestym wieku i ostatniej chwały oręża polskiego. Bitwa Warszawska genialnie rozpracowana przez marszałka Józefa Piłsudskiego i jego sztab ocaliła nie tylko Polskę przed nawałą bolszewicką, ale także Europę, bo Lenin po trupie Polski chciał nieść rewolucję do Paryża. Piłsudski zatrzymał Lenina. Lenin się wycofał. Stalin nigdy tej porażki Polsce nie zapomniał i kiedy nadarzyła się okazja, okrutnie się zemścił. Bitwa Warszawska odbyła się w Dzień Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, wierzący Polacy uznali, że zwycięstwo zawdzięczają wstawiennictwu Marii i dlatego Bitwa Warszawska nazwana została Cudem nad Wisłą. Bo to był CUD. Do tego dnia zwycięstwo przechylało się na stronę Bolszewików, Sowieci szli na Warszawę, ludzie wpadli w panikę i dochodzili do wniosku, że tylko cud ocali młode państwo. I stał się cud! Racjonaliści uważają, że nie wiadomo, czy cud zawdzięczamy Marii czy raczej genialnym generałom Józefa Piłsudskiego. Moim zdaniem po trosze i jednym i drugim. Bóg natknął umysły naszych strategów, by genialnie rozpracowali bitwę, Bóg natchnął polskich młodych ludzi, którzy tłumnie zgłaszali się na ochotnika do armii, by przegnać czerwoną zarazę i ocalić młode Państwo Polskie. Wierzący Polacy zawsze będą dziękować w Dzień Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny Najświętszej Panience za ocalenie państwa i narodu.
15 sierpnia - Dzień Wojska Polskiego to dzień chwały oręża polskiego, to pokaz polskiej siły i jasna wymowa dla polskich sąsiadów: Macie się czego bać! Centralnym punktem obchodów Dnia Wojska Polskiego była zawsze defilada wojskowa. Składała się ona z dwóch części: historycznej i pokazania siły polskiej współczesnej armii. Od czasu wejścia Polski do NATO w defiladzie biorą także jednostki NATO i amerykańskie. To jasna wymowa dla polskich sąsiadów, zwłaszcza tego ze wschodu: Polska nie jest sama! W tym roku z powodu epidemii covid 19 rząd odwołał defiladę. Uroczystości jednak będą. Będzie wiec z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i złożenie kwiatów pod pomnikiem Nieznanego Żołnierza. Prezydent będzie przemawiał. Czy Dzień Wojska Polskiego czy wspomnienie Bitwy Warszawskiej czy chwała polskiego żołnierza zjednoczy Naród Polski? Prezydent Andrzej Duda powiedział, że chciałby, aby Cud Najświętszej Marii Panny sprawił, by chwała wspaniałej polskiej historii zjednoczyła naród. I nie tylko w ten jeden dzień...
Środowiska LGBT przy wsparciu środowisk lewicowych zapowiadają w dniu 15 sierpnia manifestację. Jak mówią, chcą zwrócić uwagę, że Najświętsza Maria Panna kocha wszystkie swoje dzieci i jednoczy lud. Oby nie skończyło się zadymą i ... skandalem na cały świat? Nie tak świat ma zapamiętać polski Cud nad Wisłą...
Rocznica Bitwy Warszawskiej to dla mnie świętość. Mój dziadek za udział w niej został przez marszałka Piłsudskiego odznaczony Orderem Virtuti Militari. Moi dziadkowie narażali życie dla Polski podczas II Wojny Światowej. Dla nich wojsko i przysięga wojskowa miały sens. W tamtych czasach za mundurem panny sznurem to miało głęboki sens. Żołnierz to był ktoś, to była elita narodu. A dzisiaj? Czy tegoroczne obchody Dnia Wojska Polskiego rozsławią polskich żołnierzy?
Czy wrócą czasy, że wysoko postawione damy będą z czcią całować rękę polskiego żołnierza jak niegdyś, kiedy taki hołd składały Janowi Kilińskiemu? Dziś żołnierz już nie walczy, dziś żołnierz buduje kraj i jego chwałę. A buduje?
Niech Dzień Wojska Polskiego - Dzień Cudu nad Wisłą nie będzie propagandową ustawką jak w czasach Gierka! Autentycznie podziękujmy polskiemu żołnierzowi za CUD wolności, za CUD demokracji, za CUD życia w spokoju i szczęściu! Do szczęścia dążymy...?
Inne tematy w dziale Rozmaitości