Frankowski **** Superstar

Frankowski skończył we wtorek 37 lat. Wiek dla piłkarza dość "podeszły". W jego przypadku można jednak powiedzieć, że jest on jak wino: "im starszy, tym lepszy". We wczorajszym meczu ligowym z Cracovią (2:1) był znów najlepszym zawodnikiem na boisku. Nie tylko strzelił kolejnego gola (nr 152 w Ekstraklasie), ale też zaliczył kapitalną asystę przy pierwszej bramce, strzelonej przez Tomasza Kupisza. W ogóle dwoił się i troił, rzut karny też został podyktowany po kapitalnym zagraniu Frankowskiego. Bez wielkiej przesady można więc powiedzieć, że Franek sam, w pojedynkę, wygrał mecz z Cracovią. Brawo Franek! Jesteś WIELKI. Chapeaus bas.   

Frankowe popisy w meczu z Cracovią: Dwójkowa akcja z Dawidem Plizgą (8 min.)http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91832,10148047,Dwojkowa_akcja_Plizgi_i_Frankowskiego.html

1-0 Tomasz Kupisz (30 min.), Fenomenalna asysta Franka, którą zachwycali się słusznie telewizyjni komentatorzy  http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91832,10148118,4__kolejka__Jagiellonia___Cracovia_2_1__Kupisz__1_0_.html

"Franek Łowca Bramek" w zwycięskiej walce z dwoma obrońcami Cracovii (66 min.)http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91832,10148166,Waleczny__Franek__odzyskuje_pilke_i_groznie_strzela.html

2-0 Tomasz Frankowski (72 min.). Gol nr 152 w Ekstraklasie, 5 w tym sezonie. Z rzutu karnego, podyktowanego za faul bramkarza na Marko Cetkoviciu (kolejny Czarnogórzec, udany debiut w barwach Jagi). Cetkovic znalazł się w sytuacji sam na sam z Kaczmarkiem po doskonałym podaniu Frankowskiego. Prawdziwego bohatera meczu.  http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91832,10148198,4__kolejka__Jagiellonia___Cracovia_2_1__Frankowski.html

Po tak wspaniałym początku rundy jesiennej (5 goli w 4 meczach) niektórzy widzą znów Franka w kadrze, w roli grającego napastnika, a nie członka sztabu szkoleniowego. I trudno im nie przyznać racji. Król strzelców Ekstraklasy powinien być w kadrze. Sam Franek co prawda się od tego odcina w wywiadach prasowych:

"Kadry już nie zbawię... Nie ma takiej opcji. Od soboty do soboty wystarczająco dużo zdrowia zostawiam w Jagiellonii, by jeszcze znaleźć rezerwy. Wolę skoncentrować się na klubie i dobrze wykonywać swoją pracę w jednym miejscu, niz kalkulować: w tym tygodniu potrenuję mniej, bo w następnym jest zgrupowanie i mecz reprezentacji. Nie ma co ukrywać, 37 lat to jak na piłkarza zbyt poważny wiek, by grać na wszystkich frontach."

Innego zdania jest trener Czesław Michniewicz: "Jeżeli Tomek nadal będzie w takiej dyspozycji, to naród się o niego upomni."

Ano pożyjemy, zobaczymy. O występy Rogera Milli (wówczas już 38-letniego) w reprezentacji Kamerunu na mundialu 1990 upomniał się sam prezydent kraju. I to przekonało piłkarza do powrotu do kadry narodowej, po kilku latach przerwy. Z doskonałym skutkiem. Milla został jednym z bohaterów mundialu, strzelił tam 4 gole i to właśnie on zapewnił Kamerunowi awans do ćwierćfinału mistrzostw świata, jako pierwszej drużynie z Afryki. Frankowski za rok będzie w wieku Rogera Milli... A mistrzostwa Europy będą rozgrywane w Polsce. Czy rezygnacja z najlepszego polskiego napastnika w lidze nie jest zwykłym skandalem i osłabianiem drużyny narodowej? 

PS. Wczoraj znana blogerka S24 Anna nazwała Frankowskiego "aroganckim bucem" (możliwe, że większym nawet od Smudy) i "primabaleriną". A serbskiego piłkarza Legii Ljuboję uznała za "ch..." ("jakiś ch..j na dodatek z dziwną głową, wystrzyżoną, i wymalowaną").  I znalazła, o dziwo, nawet pewien poklask gawiedzi. Zadziwiają mnie tacy ludzie. Pani Anno, Franek to wzór ogłady, taktu i kultury osobistej, w tym kultury wypowiedzi. W przeciwieństwie do Pani, nadużywającej wulgaryzmów oraz chamskich i obraźliwych wypowiedzi pod adresem piłkarzy czy innych blogerów. Może się Pani od niego uczyć kultury, ze swoimi wypowiedziami na poziomie rynsztoku. A trenerzy Janas czy Smuda mogą się z kolei od Pani uczyć chamstwa i bucostwa. Bo trudno w tym Panią prześcignąć...