Tomasz Frankowski, popularny "Franek łowca bramek", na inaugurację rozgrywek Ekstraklasy, w meczu wyjazdowym z beniaminkiem Podbeskidziem Bielsko-Biała, zaliczył kolejne dwa trafienia i ze 149 golami zbliżył się na odległość już tylko 6 goli do legendarnego Włodzimierza Lubańskiego. Wszystko wskazuje na to, że Franek prześcignie go w tej klasyfikacji i awansuje aż na 4. miejsce w tabeli najskuteczniejszych strzelców polskiej ligi w historii.
Pierwszą bramkę w nowym sezonie aktualny król strzelców Ekstraklasy zdobył już w 6. minucie, z rzutu karnego po faulu bramkarza Podbeskidzia na Tomaszu Kupiszu
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91832,10045724,1__kolejka__Podbeskidzie___Jagiellonia_2_2__Frankowski.html
41 minuta. Gol na 2-0. Komentatorzy telewizyjni uznali go za jedną z najłatwiejszych bramek Frankowskiego w Ekstraklasie. Asysta: Rafał Grzyb, po fatalnym kiksie bramkarza Zajaca. Przyczyniły się jednak do tego fatalne warunki atmosferyczne. Ulewa i śliska piłka, która wypadła bramkarzowi z rąk. Generalnie, mecz z Podbeskidziem można także zaliczyć do rozgrywek w kategorii "piłki wodnej"... Zwłaszcza w drugiej połowie, kiedy piłka co chwilę zatrzymywała się w potężnych kałużach wody.
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91832,10045823,1__kolejka__Podbeskidzie___Jagiellonia_2_2__Frankowski.html
Na początku drugiej połowy Frankowski błysnął też genialnym podaniem do Dawida Plizgi. Cóż z tego, skoro kolega z drużyny nie potrafił opanować piłki i zmarnował doskonałą okazję na podwyższenie wyniku meczu na 3-0. Co pewnie dobiłoby rywala. A tak ambitni Górale z Podbeskidzia zdołali się jeszcze podnieść w końcówce meczu, doprowadzając dość niespodziewanie do wyrównania. Plizga bardzo sumiennie pracuje na status najgorszego transferu w ponad 90-letniej historii Jagiellonii. Już w meczu z Irtyszem pudłował w najbardziej nawet dogodnych sytuacjach, przyczyniając się w największym stopniu do wyeliminowania Jagi z rozgrywek Ligi Europy. Kiedyś nabijano się z Rasiaka, nazywając go Drewnialdo czy Drewinho. Nie przypuszczałem nawet wtedy, że jeszcze bardziej "drewniany" napastnik pojawi się wkrótce w Jagiellonii...
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91832,10046131,Fantastyczne_podanie_Frankowskiego__Plizga_sam_na.html
PS. Jeszcze jedna uwaga "w temacie" Frankowskiego. Kuriozalną i kompromitującą wpadkę zaliczył "Przegląd Sportowy" w swoim Skarbie Kibica Ligi Polskiej Jesień 2011/12. W zestawieniu "Królowie strzelców w latach 1927 - 2011" wpisano: 2011 - Tomasz Frankowski (Wisła Kraków) 14.
Brawo, Panowie Redaktorzy! Osiągnęliście prawdziwy szczyt niekompetencji. Możecie co najwyżej czyścić buty piłkarzom Młodej Ekstraklasy, z takim poziomem "profesjonalizmu" i znajomości najnowszej historii Ligi Polskiej.
W tzw. Skarbach Kibica "PS" notorycznie jest też pomijany fakt występów w Jagiellonii Białystok bramkarza Piotra Lecha (16. miejsce wśród piłkarzy z największą liczbą występów ligowych - 357) . Chociaż w sezonie 2008/09 rozegrał on 22 mecze w barwach Jagi i ustanowił nawet rekord klubu pod względem liczby minut bez wpuszczonego gola (507 minut), poprawiony później przez Grzegorza Sandomierskiego (554 minuty). Wstyd, Panowie Redaktorzy. Po prostu wstyd i żenada. Przydałoby się trochę profesjonalizmu.
Członkowie "Klubu 100":
1. Ernest Pohl |
186 bramek |
2. Lucjan Brychczy |
182 |
3. Gerard Cieślik |
167 |
4. Włodzimierz Lubański |
155 |
5. Teodor Peterek |
154 |
6. Kazimierz Kmiecik |
153 |
7. Tomasz Frankowski |
149 |
8. Jan Liberda |
145 |
9. Teodor Anioła |
140 |
10. Fryderyk Scherfke |
131 |
11. Jerzy Podbrożny |
122 |
12. Maciej Żurawski |
121 |
13. Józef Nawrot |
114 |
14. Andrzej Jarosik |
113 |
15. Ernest Wilimowski |
112 |
16. Grzegorz Lato |
111 |
17. Henryk Reyman |
109 |
17. Andrzej Szarmach |
109 |
19. Piotr Reiss |
108 |
20. Michał Matyas |
106 |
20. Eugeniusz Lerch |
106 |
22. Eugeniusz Faber |
104 |
22. Marek Koniarek |
104 |
22. Władysław Król |
104 |
25. Karol Kossok |
103 |
25. Mariusz Śrutwa |
103 |
27. Joachim Marx |
102 |
28. Artur Woźniak |
101 |
Inne tematy w dziale Rozmaitości