30 czerwca Jagiellonia rusza na podbój Europy. Tego dnia rozegrane zostaną mecze I rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Losowanie par już w poniedziałek. Jaga znalazła się w gronie drużyn rozstawionych, dzięki punktowi zdobytemu w konfrontacji z Arisem Saloniki w zeszłym roku. Trafić więc powinna na teoretycznie słabszego rywala. Osobiście marzy mi się wylosowanie drużyny z Andorry albo z Wysp Owczych. Bo już Azerbejdżan to mogą być za wysokie progi, co pokazały ubiegłoroczne "popisy" Lecha Poznań czy Wisły Kraków.
W związku ze startem w Lidze Europy, Jaga rozpoczęła już przygotowania do nowego sezonu. Kadra została wzmocniona kilkoma nowymi piłkarzami, w tym dwoma zawodnikami pozyskanymi z Zagłębia Lubin (Dawid Plizga i Grzegorz Bartczak). Prowadzone są także rozmowy z innymi piłkarzami. W nowym sezonie ligowym Jaga ma się znów liczyć w walce o tytuł mistrzowski. Takie są przynajmniej ambicje prezesa Kuleszy i trenera Probierza.
Nadal jednak nie wiadomo, gdzie Jaga rozegra mecze eliminacyjne w Lidze Europy. Bardzo prawdopodobne, że stadion w Białymstoku nie zostanie dopuszczony przez UEFA do rozgrywek pucharowych. Przypomina on ciągle bardziej plac budowy niż stadion piłkarski. Co gorsza, końca tej budowy nie widać. Ostatnio rozwiązano umowę z wykonawcą, z uwagi na znaczne opóźnienia w realizacji inwestycji. A to oznacza dalsze opóźnienia. Szkoda, że sprawy organizacyjne nie nadążają za sukcesami sportowymi Jagiellonii.
Bardzo możliwe, że mecze w LE w charakterze gospodarza przyjdzie grać Jadze na obcym boisku, poza Białymstokiem. Udało się jednak znaleźć rozsądne rozwiązanie. Obiektem rezerwowym ma byc stadion Polonii Warszawa. Uzyskano już w tej sprawie porozumienie z Warszawskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, operatorem stadionu przy ul. Konwiktorskiej 6.
Co prawda, władze Polonii kręcą nosem. Wiceprezes KSP Piotr Ciszewski w wypowiedzi dla "Przeglądu Sportowego" mówi: "Od lat są problemy z murawą na tym stadionie, a ponadto chcielibyśmy się wreszcie poczuć jak gospodarz obiektu". Argumentacja trochę dziwna, a wręcz kuriozalna, mając na uwadze, że sama Polonia swój mecz jubileuszowy z okazji 100-lecia klubu zamierza rozegrać na stadionie Legii. Zapewne w trosce o stan murawy na stadionie przy ul. Konwiktorskiej...
Na szczęście opinia prezesa Ciszewskiego nie ma żadnego znaczenia, bo Polonia wcale nie jest właścicielem stadionu, na którym rozgrywa swoje mecze. Wynajmuje go tylko od WOSiR. Na podobnej zasadzie stadion ten może wynająć także Jagiellonia. Pomysł z rozgrywaniem - w razie konieczności - meczów pucharowych w stolicy mnie się podoba. Dobry dojazd z Białegostoku, a poza tym można liczyć na większe zainteresowanie ze strony dziennikarzy sportowych z gazet ogólnopolskich. Raczej zbyt leniwych na to, aby fatygować się na mecze I rundy eliminacyjnej do Białegostoku.
Inne tematy w dziale Rozmaitości