Aktorzy Komuna//Praga prowadzą akcję Radio Szczęście, chodzą i pytają co ludzi uszczęśliwia. Piękna idea. Jak na razie nie wiadomo czy Komuna zamierza rozszerzyć swoją działalność na teren całego kraju, w celu uszczęśliwienia większej liczby osób. Póki co, korzystając z doświadczeń Armii Czerwonej, komuna czeka na Pradze.
Niestety upolityczniono Powstanie Warszawskie. Na szczęście Hanna Gronkiewicz-Waltz opierdzieliła upolityczniaczy podczas swego apolitycznego wystąpienia. Bardzo dobrze. To kolejny dowód na to, że w Polsce politykę robią tylko pisiory, reszta jest normalna i buduje stadiony. Względnie, buduje biurowce na zajumanych działkach.
od: Hillary Clinton < hillary.clinton@buziaczek.pl>
|
|
do: Washington Post, Federalna Służba Bezpieczeństwa, Gazeta Wyborcza, Julian Assange, Życie na Gorąco rozwiń
|
|
data: 30.07.2016
|
|
temat: Donald Trump zagrożeniem bezpieczeństwa cybernetycznego USA
|
|
szyfrowanie: dowiemy się
|
|
Prosimy też o zwrot wszystkich przypadkowo wysłanych maili z domeny buziaczek.pl. Wszelkie wykorzystywanie ich w celu prowadzenia walki politycznej będzie skutkowało oburzeniem.
|
|
|
|
W domu państwa Adamowiczów strasznie miesza się gotówka. Jest to wynik bardzo mocnych zasad moralnych i oporu prezydenta przed trzymaniem pieniędzy w “przysłowiowej skarpecie”. Językoznawcy, których dociekliwość równać się może tylko z tą prezentowaną przez prokuraturę, starają się dociec o jakie przysłowie ze skarpetami chodzi. Najbardziej popularna hipoteza jest taka: Paweł Adamowicz nie trzyma pieniędzy w skarpecie żeby nie śmierdziały
Paulina Młynarska stwierdziła, że Światowe Dni Młodzieży udowodniły, że kościół polsko-rydzykowy to kompletna aberracja i ogólnie obciach, fajny to jest kościół księdza Bonieckiego. Jest to zrozumiałe, bo kościół Bonieckiego jest pusty i przewiewny, a w kościele rydzykowym zaduch i ścisk, przez co gorzej widać Paulinę Młynarską.
Pani Jadzia ze sklepu u Jadzi zdradziła mi, że Gazetę Polską Codziennie kupują u niej dwie osoby. Na pytanie czy zna ich nazwiska, powiedziała, że nie, ale może się dowiedzieć. Operacje werbunku pani Jadzi uznaję za udaną. Jest chętna do współpracy i wyczulona na aktywność elementów wywrotowych. Zalecenie operacyjne: kupować dalej rano Coca-Colę u Jadzi. Ewentualnie: obsypać podarunkami i mamić opowieściami o możliwościach naszej organizacji..
Na basenie w luksusowej dzielnicy Warszawy widziałem przedstawiciela mniejszości etnicznej. Muszę powiedzieć, że nie zwracałem na niego uwagi w sposób bardzo mnie estetycznie satysfakcjonujący. Dodatkowo jego kuriozalną technikę kraula zaliczyłem do odmienności kulturowej i w swym sercu udzieliłem mu dyspensy na chlapanie i nietrzymanie się swojego toru. Czekam na list z komitetu noblowskiego.
Inne tematy w dziale Rozmaitości