Nie wykorzystujmy śmierci w kampanii - powiedział dzisiaj D. Tusk nawiązując do zabójstwa kibica w Zielonej Górze. Zdaniem premiera, w kampanii nie wolno było wykorzystywać śmierci 96. osób pod Smoleńskiem, zabójstwa Marka Rosiaka przez platformerskiego fanatyka, a w ostatnich tygodniach także tragedii mężczyzny, który w proteście podpalił się pod Kancelarią Premiera.
Ten sam Tusk kilka lat temu wyliczał, ilu bezdomnych zmarło pod rządami PiS.W kampanijnych spotach wyliczał także ile osób zginęło na drogach w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości, co więcej, perfidnie zawyżając tą liczbę.
A pamiętacie to hasło: PREZYDENT TUSK - CZŁOWIEK Z ZASADAMI? Nieaktualne, prawda?
PS. Chociaż na marginesie nie można zapominać o Ryszardzie Kaliszu i jego "drodze" po "jedynkę".
Inne tematy w dziale Polityka