W ostatni poniedziałek spacerowałem i patrzyłem w piękne bezchmurne niebo I nagle na czystym, błękitnym niebie w ciągu kilku minut pojawiło się siedem samolotów ciągnących za sobą smugi. Dziwna sprawa. Ale nie o tym chcę dzisiaj pisać.
Ostatnimi czasy dzieją się niepokojące rzeczy, o których tylko od czasu do czasu piszą media. Na początek głośna sprawa z pierwszej połowy październik, która opisuje onet.pl:
"Ojciec z dzieckiem wybrali się tego dnia na rowery. Gdy mijali krzyżówkę ulic 30 Stycznia i Armii Polskiej, w 4-latka jadącego na rowerku wjechał rozpędzony chevrolet. Auto nie wyhamowało na skrzyżowaniu i uderzyło w skręcające w lewo bmw. Potem z impetem uderzyło w dziecko. Ominęło jadącego obok na rowerze ojca. 4-letni chłopiec umarł w objęciach ojca.
Jak wynika z ustaleń reporterów "Uwagi" TVN, kierujący zbiegł wraz z dwoma pasażerami z miejsca zdarzenia. Jednak wracał tam pięciokrotnie - raz, aby zobaczyć, co dokładnie się stało i czterokrotnie po rzeczy pozostawione w pojeździe. Ani przez chwilę nie pomyślał, aby pomóc ofierze lub jej ojcu. Sprawca dla niepoznaki zameldował się w jednym z gorzowskich hoteli."
Co najmniej dziwne zachowanie. A tu inny przykład tym razem z portalu niezalezna.pl:
"Z ustaleń śledczych pracujących na miejscu wypadku wynika, że prawdopodobną przyczyną tej tragedii był manewr 41-letniego kierującego osobowym mercedesem, który jadąc w kierunku Barczewa, z nieznanych na tę chwilę przyczyn przekroczył oś jezdni, zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z Audi. Kierujący Mercedesem był trzeźwy - poinformowała policja. Jeden z uczestników wypadku uznał, że podzieli się w internecie swoimi przeżyciami. Adwokat zasugerował w filmie, że kobiety zginęły, bo jechały starym samochodem."
Ciekawe, nie wiadomo dlaczego zjechał a lewy pas i jeszcze pyskuje w internecie. Jakby co najmniej z głową nie miał wszystkiego w porządku.
Osobiście znam ludzi, którzy też mieli dziwne doświadczenia z samochodem. Podam dwa przykłady.
Jeden mój znajomy jechał wypasioną furą BMW i nagle mu się urwał film. Obudził się na poboczu. Samochód sam się zatrzymał. To znaczy nie wiadomo kto zatrzymał samochód, czy on czy samochód był na tyle mądry, bo mnóstwo w nim elektroniki, że sam wykonał bezpieczny manewr.
Inny znajomy miał mniej szczęścia ale też miał wiele szczęścia w pechu. Jechał samochodem i na jednym ze skrzyżowań w Krakowie stracił przytomność. Odzyskał ją gdy już zdążył uszkodzić pięć samochodów i zatrzymał się kilkadziesiąt metrów za skrzyżowaniem. Ważnym elementem krajobrazu była niezamieszkana kamienica na tym skrzyżowaniu. I co ciekawe przyjechali policjanci, zrobili notatkę, ktoś tam nawet filmował cały wypadek, i co ciekawe nie wystawili mandatu, nie zatrzymali koledze ani prawa jazdy ani dowodu rejestracyjnego samochodu. Teoretycznie mógł wsiąść w swój pokiereszowany samochód i odjechać. Oczywiście praktycznie było to bardzo trudne i wziął samochód na lawetę.
Kolega poddał się regresji hipnotycznej. Podczas sesji hipnotycznej przypomniał sobie , że przyczyną utraty świadomości była reakcja organizmu w okolicy żołądka ale spowodowana czynnikiem zewnętrznym, jakby ktoś do niego czymś strzelił. Przypomniał sobie cały przebieg zdarzenia co w tedy robił i jak się zachowywał. W dalszej części hipnozy stwierdził, że w pustej kamienicy byli ludzie, których tam nie powinno być. Którzy w żaden sposób nie byli związani z ta kamienicą, czyli ani mieszkańcy ani robotniczy budowlani. Obecnie ta kamienica jest w remoncie.
Zastanawiam się co może powodować takie zdarzenia. Czy aby nie jest to testowanie broni energii skierowanej na niczego nie podejrzewających obywatelach, o czy wielokrotnie mówiła pani Ewa Pawela? W rozmowie z panem Rafałem Mossakowskim pani Pawela wymieniała broń infradźwiękową i elektromagnetyczną, a także ataki poprzez satelity. Jeśli faktycznie ktoś nas atakuje falami elektromagnetycznymi z kosmosu, to noszenie czapeczek z folii aluminiowej na głowie ma jak najbardziej sens. Na kanale YouTube Rewolucyjne Info pan Adam mówi o projekcie rządowym opracowania broni skierowanej energii i w zapisach nie znajduje niczego, co by chroniło zwykłego obywatela przed przeprowadzeniem na nim eksperymentów z tego typu bronią. Podaje również link do projektu rządowego: „Nowe systemy uzbrojenia i obrony w zakresie energii skierowanej”. Przeglądnąłem ten dokument i co znalazłem? :
"W chwili obecnej nowe systemy uzbrojenia takie jak Impulsowe Działa Elektromagnetyczne, Systemy Laserowe i Mikrofalowa Broń Obezwładniająca, są w obszarze zainteresowania armii większości krajów. Istniejąca od wieków rywalizacja między armiami poszczególnych krajów o dominację militarną determinuje pozyskiwanie coraz to doskonalszych rozwiązań konstrukcyjnych z zakresu techniki uzbrojenia. Nowa broń do rażenia elektromagnetycznego będzie można wykorzystać zarówno w warunkach pokoju, wojny oraz przejściowych. W przypadku pokoju, broń (zwłaszcza obezwładniająca) będzie mogła (po przyjęciu właściwych rozwiązań legislacyjnych) być użyta przez służby mundurowe, zwłaszcza Policję, do opanowania agresywnych jednostek/tłumu podczas imprez masowych (demonstracje, imprezy sportowe, marsze). Broń taka nie powoduje uszczerbku na zdrowiu, a jej skutki odczuwane są tylko podczas bezpośredniego bycia poddanym jej rażeniu. W warunkach przejściowych przedmiotowa broń będzie mogła zostać wykorzystana do zwalczania działań terrorystycznych, na przykład w przypadku wzięcia przez terrorystów/agresorów zakładników. W warunkach wojennych nowe uzbrojenie będzie mogło być użyte podobnie jak broń konwencjonalna, do paraliżu krytycznej infrastruktury przeciwnika, wpływając bezpośrednio na wyeliminowanie z użycia jego krytycznych systemów zarządzania/komunikacji. Nie wyklucza się również użycia w czasie zadań wojennych broni parzącej, w celu wyparcia jednostek przeciwnika z określonego obszaru. Bezsprzecznie należy uznać, iż realizacja Programu dostarczy możliwości do wzrostu konkurencyjności Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej na arenie międzynarodowej. "
Moim zdanie ważny jest fragment: "po przyjęciu właściwych rozwiązań legislacyjnych". Wynika z niego, że nie ma jeszcze rozwiązań prawnych i hulaj dusza, piekła nie ma, czyli osoby testujące broń energii skierowanej mogą dowolnie testować ją na przypadkowych osobach.
A co jest w zakresie prac?
"W ramach Programu planuje się realizację sześciu Projektów:
I. Impulsowe Działa Elektromagnetyczne,
II. Mikrofalowa Broń Obezwładniająca (MBO),
III. Metody i Sposoby Ochrony i Obrony przed Impulsami HPM,
IV. Infrastruktura badawcza w zakresie nowych technologii związanych z generatorami do wytwarzania wysokomocowych impulsów promieniowania elektromagnetycznego, anten nadawczych impulsów HPM, HPRF, RFDF, technologii materiałowych związanych z ochroną i obroną, aparatury pomiarowej,
V. Badania i Symulacje Skutków Oddziaływania Impulsów HPM,
VI. Laserowe Systemy Broni Skierowanej Energii, Laserowe Systemy Broni Nieśmiercionośnej."
A poniżej rozszyfrowuję tajemnicze skróty:
"HPM – High Power Microwave
HEMP/HPM – High Altitude Electromagnetic Pulse (HEMP) and High Power Microwave (HPM)
MBO – Mikrofalowa Broń Obezwładniająca
HPRF – High Power Radio Frequency
RFDF – Radio Frequency Directed Energy"
A jakie są efekty działania HPM czyli mikrofal o dużej mocy?
Portal scroll.in daje pewne wyjaśnienie (tłumaczenie automatyczne):
"Raport National Academies łączy mikrofale o dużej mocy z wpływem na ludzi poprzez efekt Freya . Ludzka głowa działa jak antena odbiorcza dla mikrofal w zakresie niskich częstotliwości gigahercowych. Impulsy mikrofal na tych częstotliwościach mogą powodować, że ludzie słyszą dźwięki, co jest jednym z objawów zgłaszanych przez dotknięty nimi personel USA. Inne objawy zgłaszane przez osoby cierpiące na zespół Havana to bóle głowy, nudności, utrata słuchu, zawroty głowy i problemy poznawcze."
Wygląda na to, że mój znajomy został potraktowany właśnie bronią typu HPM: "nudności, utrata słuchu, zawroty głowy i problemy poznawcze." Jemu w czasie wypadku całkowicie urwał się film, ale pod hipnozą przypomniało mu się wiele spraw i wyglądało to właśnie na tego typu atak. Drugi znajomy nie poddał się hipnozie, więc nie wiadomo dlaczego miał przerwę w świadomym postrzeganiu świata.
Konkludując można przypuszczać, że faktycznie są prowadzone jakieś tajemnicze eksperymenty na przypadkowych mieszkańcach Polski, a były minister zdrowia Łukasz Szumowski być może wcale nie kupował od handlarza bronią żadnych respiratorów, a technologię broni energii skierowanej.
Inne tematy w dziale Rozmaitości