Jak mogłem zaobserwować, niektórzy znajomi, zadowoleni z dwóch dawek szczepionki, wykazują coraz mniejsze zainteresowanie kobietami. Jak dodać jeszcze po przechorowaniu mgłę mózgową, to pechowcy, a może szczęśliwcy, są na dobrej drodze do świętego spokoju, co dla praktykujących w różnych kulturach medytację jest do osiągnięcia wcale niełatwe.
Przypominają się doniesienia z Chin z zeszłego roku na temat powikłań u młodych mężczyzn, jak również doniesienia, jak wszczepiany kolec lubi jajniki. No cóż, może ja głupoty czytam?
https://pch24.pl/chinscy-uczeni-wirus-covid-19-moze-wplywac-na-plodnosc-mezczyzn/
Tym samym, być może, wyjaśnia to zmiany zaproponowane w kodeksie drogowym o drastycznym podniesieniu kar dla kierowców. Naiwnie myślałem, że trwająca od kilku lat rzeź na przejściach dla pieszych niczego nie nauczyła decydentów i najwyraźniej chcą pogorszyć sytuację, no bo kto im zabroni?
Aczkolwiek, całkiem możliwe, iż jest inne wytłumaczenie tychże podwyżek. Otóż hipotetycznie można założyć, że jeśli ktoś ma mgłę mózgową, obojętnie czy po przechorowaniu czy po szczepieniu na koronawirusa, i wchodzi na pasy dla pieszych „zamyślony jak zombie”, tak jak to uczyniła niedawno pewna kobieta we Wrocławiu:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-07-20/wroclaw-kobieta-wpadla-pod-tramwaj-ofiary-sa-dwie-wideo/
to jego zachowanie jest wynikiem powikłania, a nie złej woli.
Warto pamiętać, że tramwaje we Wrocławiu to żadna nowość.
Drugi przykład pieszego na pasach w Krakowie, to również może być powikłanie po jakiejś chorobie. Tak czy owak, w drugim przykładzie widzimy dysonans w karaniu uczestników ruchu drogowego, czyli w świadomości pieszych zakodowano informację, że są świętymi krowami.
https://www.tvp.info/54833843/krakow-agresywny-pieszy-prowokuje-kierowce-wideo
Decydenci, przewidując różne zaburzenia, słusznie zwiększają kary w nadziei, że jak na pasach będzie ktoś z mgłą mózgową, a za kierownicę impotent, to nic się nie stanie, bo temu za kierownicą nigdzie się już nie spieszy, a gdyby miał jeszcze problemy typu: dokąd właściwie jedzie, to i prędkości nigdzie nie przekroczy...
Tak oto dochodzimy do sprytnego karania kierowców nieszczepionych, którzy nie chorują.
Wspomniany wcześniej dysonans, to nie tylko podwyżki mandatów, ale proponowane zabieranie samochodów za prędkość, a co zabrać pieszemu – jak wbiegnie na przejście – może buty? Niech idzie boso do domu...
PS
Ach te nawyki z Polski: Młode małżeństwo z Polski ginie na przejściu dla pieszych w Turcji.
https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/210719984-Mlodzi-turysci-z-Polski-smiertelnie-potraceni-w-Turcji.html
A w Polsce jak zwykle:
https://www.o2.pl/informacje/olkusz-zabil-35-latka-na-przejsciu-dla-pieszych-kierowca-byl-pijany-6663740254563104a
Trzy promile, to niemało, ciekawe czy sprawcę chociaż na przymusowy odwyk dadzą?
Poprzednio chyba nie dali, jak mu to prawo jazdy zabierali. A pieszy, no cóż, jak to pieszy: nie żyje. Dosyć częsta sytuacja na przejściach. Im większe mandaty, tym więcej wypadków; chyba nie o to chodziło?
(Właściwie, po co robić prawo jazdy? Koszty całkiem spore, stres na egzaminie, a jak się je dostanie, to nawet wypić nie można, bo strach, że zaraz odbiorą. I tak się w tym stresie powoli człowiek przyzwyczaja, zanim wreszcie nauczy; gdy tymczasem, ci co mają to gdzieś, to się przynajmniej napić dla kurażu mogą, bo niby czemu nie. I tak są na bakier z prawem, wystarczy nie wpaść. A jak wpadną, to zaoszczędzone pieniądze na wyrabianiu prawka zainwestują w mandat czy grzywnę i, szerokiej drogi! Niemal cotygodniowe doniesienia o zatrzymywaniu kierowców bez uprawnień lub z zakazem sądowym prowadzenia pojazdów, tylko w jednym powiecie chrzanowskim, dają do myślenia…to, że prawie zawsze są pijani lub po narkotykach, to już tylko taki szczegół.)
https://przelom.pl/37151-nietrzezwi-kierowcy-jeden-bez-uprawnien-drugi-bez-badan-technicznych-auta.html
https://przelom.pl/37166-kierowca-opla-popelnil-w-trzebini-dwa-przestepstwa.html
Teraz motocykle:
https://www.o2.pl/informacje/przerazajacy-wypadek-motocyklisty-na-podkarpaciu-wszystko-nagral-wideorejestrator-6659708700342816a
Dowcipny dziennikarz uznał winę wyjeżdżającego z podporządkowanej, że „Pojazd, który wymusił pierwszeństwo, uderzył w jadącego z przodu motocyklistę”. Jeśli w sądzie też będą mieli podobne poczucie humoru, to… No właśnie, co?
„Wymuszający” miał, jak widać na dołączonym nagraniu wielu wspólników… zaś jadący na jednym kole, rozpędzający się do „nadświetlnej”, wyprzedzający na podwójnej ciągłej motocyklista, to pewnie – zdaniem piszącego – niewinna ofiara tegoż „wymuszającego pirata”.
Cała sztuka w polskim prawie, to solidne karanie pod byle pretekstem przeciętnych ludzi, którzy zagrożenia żadnego nie stanowią i pobłażania wielokrotnym sprawcom przestępstw drogowych.
https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/warszawa-maczeta-zaatakowal-kierowce-bmw-bo-uznal-ze-za-pozno-zmienil-pas/vq20z7x,79cfc278
Jak ktoś zdziwiony, to wyjaśniam, że nie wierzę, by „Kozaki” na ciężkich motorach, na jednym kole, uczyli się jeździć na swoim podwórku. Uczą się na drogach publicznych.
Sugeruję szczepienia motocyklistów. Wielu z nich wcześniej czy później sprzeda swoje wspaniałe maszyny.
Zamienią na jakieś spokojne hulajnogi.
Są i inne aspekty sytuacji na przejściach dla pieszych.
Starsze panie, kiedy nie chcą być przepuszczane i stoją jakieś dwa metry od przejścia – zaś samochód „uparcie” je przepuszcza, stojąc przed „zebrą” – (a byłem takiej sytuacji świadkiem) wreszcie się decydują i, w życiu nie widziałem tak szybko biegnącej staruszki. A trochę lat mam. Aerodynamiczna sylwetka, lekko zgięta... Jakby miała chodzik, to pewnie na jednym kole... Ciekawe, gdyby zasłabła? od tego biegu? przez te pasy? Czy uprzejmy kierowca byłby winny umyślnego spowodowania... tego zasłabnięcia? Dodam, że nie dodawał gazu, ni razu.
https://www.onet.pl/informacje/onetslask/slask-incydent-w-chorzowie-pieszy-wbiegl-przed-nadjezdzajacy-autobus/b4mnsbc,79cfc278
Inne tematy w dziale Rozmaitości