... przyjmij radę, pożytek z niej będziesz miał.
- Znajdź doświadczonego instruktora, który nauczy cię w jaki sposób atakuje wróg, jakie są jego siły i słabości. Tylko głupiec nie korzysta z rad starych weteranów, kiedy czeka go bój.
- Przed walką odpocznij i zbierz siły oraz myśli, bo tylko głupiec biegnie na pojedynek zziajany i w koszuli zamiast kolczugi.
- Bądź śmiały, lecz nie zanadto śmiały. Pamiętaj, że tylko głupiec zdejmuje hełm, gdy lecą kamienie rzucone ręką wroga.
- Bądź grzeczny, lecz nie zanadto grzeczny. Pamiętaj, że wielu głupców i ludzi złej woli myli grzeczność ze słabością, a ciebie potem ocenią również głupcy i wrogowie.
- Bądź gotów na wszystko. Również na to, że wróg poda ci dłoń, by udawać fałszywego przyjaciela i wyrazić współczucie lub uznanie. Nie chodzi mu o życzliwość dla ciebie, lecz by zyskać poklask wśród tłumu i podziw pochlebców.
- Na uderzenie odpowiadaj uderzeniem, na zniewagę ripostą. Gdy nic nie uczynisz inni pomyślą, że twój przeciwnik jest silny i rozumny.
- Pamiętaj, że najlepszym orężem przeciw kłamstwu jest prawda. Jeśli pozwolisz wrogowi bezkarnie kłamać, to nieuczona gawiedź weźmie jego kłamstwa za prawdę.
- Pamiętaj, że tylko głupiec siedzi z ponurym obliczem i w milczeniu wpatruje się we wroga. Czasem wesołe szyderstwo ma w trakcie sporu moc większą niż krzyk, a nawet niż ostrze miecza.
- Obdarz wroga złośliwym mianem lub przydomkiem, który wszyscy chętnie by potem powtarzali z wesołością. A im silniej będzie wróg z tym przydomkiem walczył, tym mocniejszy obudzi śmiech zgromadzonych.
- Uczyń coś co tłum zapamięta w pieśni lub anegdocie.
- Wroga atakuj tam gdzie jest słaby, a nie tam gdzie osłonięty pancerzem lub tarczą. Tylko dureń wali kijem w żelazo, budząc śmiech zgromadzonych wokół.
- Podprowadź wroga tak, by wkroczył na śliską ziemię, a potem z uśmiechem patrz jak sam się przewraca. Dobij go zanim wstanie, gdyż tylko głupiec pozwala wrogowi, by zebrał siły po otrzymaniu mocarnego ciosu.
- Pamiętaj, że od stu uderzeń na tarczę lepszy jest jeden sztych, ale za to w samo serce. Jeśli jednak nie trafisz tym morderczym sztychem, to w oczach obserwatorów wygra twój wróg, choćby jego uderzenia zaledwie bębniły po pancerzu.
- Nie ufaj sędziom których wybrał wróg, gdyż wbiją ci nóż pod łopatki, kiedy tylko obrócisz się do nich plecami.
- Jeśli ustalono reguły walki, głośno i stanowczo domagaj się od arbitrów i wroga, by ich przestrzegano. Pamiętaj, że tylko głupiec rezygnuje z praw, które mu dano.
- Jeśli ustalono reguły walki przestrzegaj ich tylko wtedy, gdy służą tobie samemu. Złam je natychmiast, kiedy możesz w ten sposób ostatecznie pognębić lub rozsierdzić wroga. Pamiętaj, że tylko głupiec nie korzysta z szansy, kiedy ona się nadarza. Nie odstępuj jednak od reguł wtedy, kiedy to odstępstwo przyniosłoby niewielką korzyść.
Jacek Piekara
Ps. kto z Państwa nie wie, na jakim wielkim dziele literackim wzorowałem się pisząc ten tekst, to proszę najpierw sobie to wyguglać, potem uważnie owe dzieło przeczytać, a potem zastygnąć na chwilę w zachwycie.
Niepoprawny. Wierzący w słowa Herberta, mówiące że "Pan Cogito chce stanąć do nierównej walki. Zanim nadejdzie powalenie bezwładem, zwyczajna śmierć bez glorii, uduszenie bezkształtem".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka