JA-woJOWnik JA-woJOWnik
108
BLOG

Batalia o pamięć

JA-woJOWnik JA-woJOWnik Polityka Obserwuj notkę 0

Trwa batalia o zniszczenie pamięci tych, dla których słowo NARÓD miało istotne znaczenie. Ich pamięć to szerzenie i utrwalanie wzorców postępowania uznanych za istotne.

Ci sami ludzie pozostawali w opozycji do tych, którzy mieli się dobrze korzystająć z przywileju przymilania się władzy. Dzięki temu mogli dyskretnie zabiegać o swój byt nie bacząc na sankcje. Dzięki dobrej korelacji z osobami sprawującymi władzę, korzystali z prawa bezkarności.

Tak działo się w historii wielu państw i niejeden cezar został uśmiercony przez swoich pochlebców. Aby tylko nie ujawniło się ich działanie na szkodę społeczności, któ©ą przyszło im współzarządzać.

Taka jest prawda o polityce. Przekazy mówią, że każdy faraon po śmierci swojego poprzednika starannie usuwał symbole jego władztwa, by w świadomości ludu utrwalić przekonanie o własnej nieśmertelności. Coś w tym jest istotnego także i dzisiaj. Wiele osób walczących o niepodległość Polski w latach 1939-1945 nie może znaleźć miejca na cokołach pomników. Ale bardzo szybko wznoszono pomniki władzy już nowej, któ©a bacznie strzegła swych tajemnic.

Jednym z problemów dnia dzisiejszego jest odniesienie się do pomników stawianych niechcianej władzy. Był okres, kiedy dyskretnie usuwano świadectwa pamięci osób związanych z władzą w Polsce przed rokiem 1939. Oczywiście królów nie ruszano, ale starannie usunięto wszelkie ślady istnienia Polski lat 1918-1939. Po roku 1945 starannie zatarto pamięć nie tylko pierwszego naczelnika państwa, Józefa piłsudskiego, ale także wymazano z pamięci prezydentów i premierów  sprzed września 139 roku pomawiając niesłusznie o ucieczkę z Warszawy soób zwiazanych z ewakuacją rządu polskiego w związku z wojną rozpoczętą z Niemcami 1 września 1939 roku.

Po wyzwoleniu starannie zatuszowano konflikt między władzami ZSRR i premierem polskiego rządu na uchodźstwie. Nie informowano społeczeństwa o kolejnym przekazaniu insygniów władzy kolejnemu premierowi rządu polskiego na uchodźstwie i dopiero Ryszard Kaczorowski przekazał symbol jedności władzy urzędującemu w polsce z woli narodu Lechowi Wałęsie.

Myślę, że czas jest zrewidować różne oceny poszczególnym politykom tego czasu i przywrócić ich pamięć. Jest to jednocześnie rozliczeniem z przeszłością. Jest to także zdjęcie z pomników osób niegodnych takiego miejsca.

Jest też jeden problem, aby dokonać tego z poszanowaniem godności osoby zmarłej. Musimy pamiętać, że historia powojenna, tworzona po 22 lioca 1944 roku ma wiele przekłamań, często nie jest prawdziwa. Dlatego musimy zdecydowanie rozróżnić pomnik władzy od pomnika nagrobnego. Tu nie chodzi o zróœnanie mogił z otaczajacym terenem. Tu chodzi jedynie o zdjęcie z piedetału pomników osób niegodnych takiego pomnika.

Jest prawdą, że odzyskanie niepodległości jest ściśle związane z przemarszem ogromnej liczby żołnierzy Armii Czerwonej przez ziemie, także i polskie. Jest prawdą, że Zwiazek Patriotów Polskich współpracował z rządem Józefa Stalina i tajemnicą poliszynela jest zakres świadomości przedstawicieli polskiego społeczeństwa w działaniu władz ZSRR na szkode Narodu Polskiego.

Jest również prawdą, że okres powojenny, okres przemieszczeń, przesiedleń i powrotów zza granicy Polaków rozrzuconych po świecie był procesem długim, wymagającym starannego rozliczenia. Wśród osób przemieszczajacych swój majątek z miejsca na miejsce były niemałe liczby osób zagarniających cudze mienie na swoją korzyść. Te osoby nie zawsze zostały rozliczone ze swojej działalności.

Kolejną grupą jest grupa urzędników państwowych, którzy korzystali ze swoich uprawnień w sposób niezgodny i interesem mocodawcy. Mam tu na myśli osoby już nieżyjące, które zmarły w glorii chwały i nieiwedzy o ich podstępnym działaniu. Że  można je rozliczyć, mówią przepisy zabraniające pracy wykładowcom na uczelniach, którzy mają za sobą okres współpracy jako informatorzy służb bezpieczeństwa. Niestety, brakuje przepisów określających restrykcje dla osób pracujących w służbach, dla których współpraca została uznana za hańbiącą.

Uważam, że należy przeprowadzić staranną lustrację osób odpowiedzialnych za zarządzanie państwem. Wcześniej jednak należy wyraźnie określić, jakie działania mogą być uważane za działanie na szkodę społeczeństwa. Należy również jednoznacznie określić, jakie działania osób dopuszczających się działania na szkodę społeczeństwa będą uznane jako działania rehabilitujące. Należy mieć na uwadze sprawiedliwość społeczną, bo każdy przestępca ma prawo do zatarcia kary, jeżeli spełni określone warunki.

Trzeba też zdecydowanie wskazać, w jakich okolicznościach następuje przedawnienie, czyli w jakich okolicznościach ustaje odpowiedzialność karna za popełnione czyny na szkodę społeczeństwa.

Myślę, że problemów do rozwiązania nie jest mało, a czas jednak goni.

Dlaczego poruszam ten temat na blogu związanym z jednomandatowymi okręgami wyborczymi ? Sejm jest organem stanowiącym najwyższej rangi. Tematy, które poruszam, znajdują się w kompetencji roztrzygania przez sejm. Skoro mamy już pojęcie woJOWnik - to naturalnym jego przeciwstawieniem jest pojęcie szKODnik... co powinno być absolutnie wystarczającym uzasadnieniem podjęcia działań w tej sprawie przez zwolenników JOW....

 

JA-woJOWnik
O mnie JA-woJOWnik

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka