Jest 6.42 w Polsce, godzina wcześniej w Londynie. Przewaga głosujących w referendum rośnie z każda chwila i wynosi już ponad milion. A więc Brexit jest już niemal pewny.
Spodziewałem się, że ten dumny naród, a raczej to co z niego pozostało po latach ewidentnych - dla mnie - błędów imigracyjnych skorzysta z okazji i "wybije się na niepodległość". Niepodległość od od lewactwa, które się zagnieździło w Brukseli.
Jako kanapowy obserwator polskiej sceny politycznej uważam, ze wynikła sytuacja poprawi sytuację Polski, bo osłabi wspomniane lewactwo.
P.s. Frekwencja wyborcza w Wielkiej Brytani wynosiła ponad 72 %. Porównajmy to z polskimi tradycjami obywatelskimi w ostatnich latach. Przed chwilą jeden z brytyjskich posłów powiedział w programie BBC World Service: We have taken our country back. Odzyskaliśmy nasz kraj.
Inne tematy w dziale Polityka