W tym momencie prezydenckiej kampanii (nieformalnej ale realnej) wyborczej pozwolę sobie na stan umysłu, który Anglosasi nazywają "musing" (czyli marzenie, ale nie zwykłe tylko uduchowione).
A więc wydaje mi się, że lista kandydatów jest już jakby niemal domknięta, co skłania do pierwszych refleksji
SLD i PSL wystawiły wizerunkowych i koniecznie równo młodych kontrkandydatów Andrzeja Dudy. Wszyscy chętnie oglądniemy dalsze dobre fotografie z campusa SLD. Korwin i Kowalski, a także ex-Palikot, moim zdaniem, chyba się nie liczą. Pierwszy jest już "zgrany" (jak szybko !) i jakby za stary w porównaniu z resztą "towarzystwa". Kowalski - jakoś mi nie pasuje, a Palikot i Grodzka oboje stali się politycznym “obciachem”.
Natomiast od kilku dni jest nowa kandydatura – Grzegorza Brauna. Jest on z pewnością patriotą a zarazem doświadczonym działaczem politycznym i już dobrze rozpoznawalnym jak na działającą cenzurę medialną. Ale najważniejsze - jest jedynym w tym gronie, który pokazał czynnie i bez względu na okoliczności, że zależy mu na Polsce. Świetnie mówi i w odróznieniu od innych - unika poprawności politycznych. A to może być wielką zaletą, jako że sytuacja Polski staje się coraz bardziej poważna. Idą cięzkie czasy. A to dociera, chociaż wolno, do popularnego elektoratu. Jest bardzo skuteczny politycznie. Wystarczy przesledzić listę procesów sądowych, którymi nękał go system.
Braun stał się niemal obrońcą Narodu przed wynaturzeniami tegoż systemu i był/jest gotów na osobiste poświęcenia i ryzyko, aby potwierdzić swoje zdanie w istotnej politycznie sprawie. Męczennikiem na szczęście nigdy nie musiał dosłownie zostawać, ale ryzykował wiele w obronie przekonań.
Jest więc – moim zdaniem - najlepiej przygotowany wizerunkowo i “merytorycznie”, aby użyć tego popularnego określenia. Jeżeli chodzi o predyspozycje intelektualne, a nawet doświadczenie oczekiwane od prezydenta na już widoczne ciężkie czasy obrony interesów Polski i jej obywateli, prawdopodobnie nie ma sobie równego w powojennej historii Polski. To dobrze, że ktoś taki się pojawił.
Zastanówmy się, kto z wymienionych kandydatów byłby w stanie poświęcić się za Polskę, a także mądrze i z dużym prawodopodobieństwem skutecznie dla interesów Polski działać: Komorowski, Duda, Ogórkówna, Jarubas, Korwin, Kowalski, Kalisz ? - Czy Braun ? A może Duda ?
Inne tematy w dziale Polityka