„Dochodź wolniej” wymyślono zanim Andrzej Artymowicz sporządził nową kopię CRV. Po raz pierwszy zetknąłem się z tym w grudniu 2013 na blogu Soundamatora w jego „stenogramie”. 13.01.2014 Soundamator poświęcił mu specjalną notkę. Jako jeden z pierwszych komentatorów zameldował się tam Paweł Artymowicz, który jednak dość szybko skasował swój komentarz (co sygnalizowałem już w poprzedniej notce). Soundamator początkowo podpierał swoje wymysły załączanymi plikami dźwiękowymi, w których nie usłyszałem nic z jego autorskich rewelacji, a moja opinia nie była odosobniona. Potem dołączył spektrogramy. Właśnie przejście z ulotnych wrażeń słuchowych na ulotne wrażenia wzrokowe, gdzie wykresy zamienia się w słowa spowodowało jego spektakularną wpadkę, która usprawiedliwia określenie „wymysły”. Na ucho ten sam fragment nagrania ocenił jako „generała”, a później na oko jako „szefa”. Zadziwiającemu podobieństwu tych dwóch słów poświęciłem swego czasu specjalną notkę.
Jednak Soundamator nie „zidentyfikował” mówcy. Po raz pierwszy o tym, że jest to rzekomo mjr Grzywna dowiedziałem się 16.02.2015 od ks. Mądla z jego komentarza do Katarskiego Inwestora zamieszczonego pod ostatnią notką Księdza. Napisał tam między innymi
„...Po trzecie, odsłuchałem nagrań. Moim zdaniem, to drugie „odchodzimy” to nie jest w ogóle żadne „odchodzimy”, a „dochodź wolniej”, przy czym ostatnią sylabę pokrywa głos nawigatora, który czyta „90”, a „dochodź wol-„ mówi Grzywna do Protasiuka, nie odwrotnie,…”.
Ksiądz Mądel usunął swój komentarz. Przezornie zrobiłem jednak zrzut z ekranu. Oczywiście można uznać, że Ksiądz sam to wszystko wymyślił. W końcu dalej logicznie tłumaczył dlaczego to Grzywna. Równie logicznie mógł jednak tłumaczyć dlatego to np. Błasik, co byłoby przecież korzystniejsze dla sekty naciskowej. Warto zastanowić się jakiego nagrania słuchał, dlaczego usunął własny komentarz i dlaczego jego opinia okazała się tak zgodna ze stenogramem, który wyciekł do mediów dopiero w kwietniu.
Na moją ocenę tych spraw ma wpływ korespondencja jaką wymieniłem z ks. Mądlem na PW pod moją notką z 2.02.1013. Zdecydowałem się ją ujawnić, żeby inni też mieli szansę ją uwzględnić w swoich ocenach. W ostatnim liście do mnie Ksiądz napisał:
„We wspomnianym skrypcie jest kilka przeoczeń i kilka więcej niż mocno wątpliwych identyfikacji. Jedna z ważniejszych dot. słynnego Odchodzimy, jakie miało paść z ust Protasiuka na skandalicznie niskiej wysokości, a które wedle wszelkiego prawdopodobieństwa było wyrażeniem złożonym z dwóch słów i mogło nieść inną treść, w tym także treść zupełnie przeciwną do odczytanej w Krakowie. Sekundę później Grzywna powtarza za Protasiukiem Odchodzimy i jego głos jest wyraźny, ale Protasiuka nie, a ostatnia sylaba jest już zasłonięta przez wartość pułapu (90) odczytaną przez nawigatora. Skrypt Sehna w ogóle nie mówi o tych wątpliwościach, tymczasem one dla sprawy są dość ważne i najprawdopodobniej z czasem będzie je można rozwiać, bo techniki audio robią szybkie postępy. Co dokładnie Protasiuk tam mówi? Niestety, tego nie mogę panu powiedzieć, ale uważam, że na obecnym etapie badań uczciwy zespół ekspertów powinien podać wszystkie możliwe wersje, albo żadnej, uznając ten fragment, za niezrozumiały, a to z tej prostej racji, że na obecnym etapie można sens słowa odczytać na diametralne różne sposoby, z których akurat ten podany w skrypcie wcale nie jest najbardziej prawdopodobny, a jeśli ponadto sądzi pan, że korzystam z nagrań zrobionych w Koziej Wólce, to dla pańskiego bezpieczeństwa na pewno będzie lepiej, gdy pan pozostanie w błędzie.”
Do dziś nie wiem z gdzie zrobionych nagrań korzystał ks. Mądel już w lutym 2013. Uważam jednak za niemożliwe, żeby takie nagranie sporządził sam Ksiądz. Dlatego myślę, że byłoby dobrze, gdyby ks. Mądel wyjaśnił parę spraw krakowskiej prokuraturze do czego go niniejszym serdecznie namawiam.
http://j.k.50.salon24.pl/483860,kto-oszukal-ksiedza-krzysztofa-madela
http://j.k.50.salon24.pl/583671,o-podobienstwie-slow-generale-i-szefa-soundamatora
Inne tematy w dziale Polityka