izaluka izaluka
2141
BLOG

UMIERA CZŁOWIEK – ZMARTWYCHWSTAJE BOHATER I WIECZNA PAMIĘĆ (1)

izaluka izaluka Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 63

 

Reklama
LUDZIE ODCHODZĄ, ALE ICH DZIEŁA, ICH MYŚLI, ICH WIEDZA,  ŚWIADECTWO ICH   ŻYCIA POZOSTANĄ Z NAMI NA ZAWSZE I PO WIEK WIEKÓW BĘDĄ DLA NAS WZOREM.

 ****

 PROFESOR JÓZEF SZANIAWSKI

polski politolog, doktor historii, sowietolog, dziennikarz, publicysta

Reklama
 

 (ur. 4 października 1944 we Lwowie, zm. 4 września 2012 w Tatrach)

Syn Ignacego, pedagoga, profesora Uniwersytetu Warszawskiego, oraz Julii z Tarczyłów, nauczycielki języka polskiego.

W latach 1970–1985 był redaktorem PAP w Warszawie. We wczesnych latach PRL przez krótki okres należał do Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej.

Reklama
Od 1973 nawiązał konspiracyjną współpracę z Radiem Wolna Europa, któremu przekazał wiele depesz nieocenzurowanych jeszcze przez władze komunistyczne. Dla rozgłośni w ciągu 11 lat napisał i przesłał ponad pół tysiąca tajnych korespondencji. Poznał wtedy Jana Nowaka-Jeziorańskiego.

Działał przeciw wpływom radzieckim w Polsce i na rzecz integracji Polski z NATO.

W 1985 został wykryty przez WSW i SB, aresztowany i fałszywie oskarżony o współpracę z CIA.

Sąd wojskowy skazał go na 10 lat więzienia.

Reklama
W latach 1985-1990 był przetrzymywany w więzieniach na warszawskim Mokotowie przy ul. Rakowieckiej i w Barczewie.

Uniewinniony przez Sąd Najwyższy. Wyszedł na wolność 22 grudnia 1989.

Sąd Najwyższy określił go jako ostatniego więźnia politycznego PRL.

Był pełnomocnikiem pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Polsce, organizując kampanię o przywrócenie mu dobrego imienia. Przyczynił się do ujawnienia jego misji wywiadowczej oraz do jego rehabilitacji.

Reklama
W 1998 przygotował wizytę pułkownika w Polsce.

Jeden z inicjatorów budowy Pomnika Katyńskiego w Warszawie.

W latach 1990–2003 publikował w prasie polskiej i polonijnej w USA, m.in. w "Tygodniku Solidarność", "Wprost", "Polsce Zbrojnej", "Nowym Świecie", "Gazecie Polskiej", "Dzienniku Chicagowskim", "Nowym Dzienniku", "Dzienniku Związkowym".

W latach 1994–2003 wykładał w Instytucie Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, od 1996 do 2001 był profesorem nadzwyczajnym i prorektorem w Wyższej Szkole Dziennikarstwa im. Melchiora Wańkowicza.

Reklama
Od 2001 wykładał w Wyższej Szkole Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki oraz Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Był również wykładowcą w założonej przez o. Tadeusza Rydzyka toruńskiej Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej oraz publicystą i felietonistą "Naszego Dziennika", "Naszej Polski", Radia Maryja, Telewizji Trwam i internetowego SIM Radia.

Autor kilku tysięcy artykułów, esejów politycznych, książek (zwłaszcza o pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim i Józefie Piłsudskim), audycji radiowych i scenariuszy filmów dokumentalnych.

Ostatnią jego publikacją jest książka-album "Grunwald. Pole chwały" wydana przez wydawnictwo Ex Libris w lipcu 2010.

30 lipca 2011 otrzymał tytuł Zasłużony dla miasta stołecznego Warszawy.

Do połowy lat 90. XX wieku był związany z piosenkarką Haliną Frąckowiak, z którą ma syna Filipa Frąckowiaka.

Zmarł tragicznie w Tatrach, schodząc ze Świnicy w kierunku Zawratu.

 

Młodzieżowy Klub „GP” w Warszawie apeluje o przybycie dziś 05.09.2012 o godz. 20.00 pod Izbę Pamięci płk. Ryszarda Kuklińskiego (Izba Pamięci znajduje się na Starówce, tył Katedry św. Jana Chrzciciela, ul. Kanonia 20/22). 

"Spotkamy się, by zapalić znicz ku pamięci zmarłego wczoraj

prof. Józefa Szaniawskiego"

 

  

CYTATY Z WYPOWIEDZI ŚP. PROF. JÓZEFA SZANIAWSKIEGO

  • "Aby odzyskać „polską zdobycz”, Kreml nie potrzebuje w realiach XXI wieku używać czołgów i samolotów z czerwoną gwiazdą, nadal będącą symbolem rosyjskich sił zbrojnych. Rosja w XXI wieku stosuje swoje równie tradycyjne sprawdzone metody podstępu i bezwzględnej siły w polityce zagranicznej, tradycyjnie skierowanej przeciw Polsce."

Polska zdobycz, naszdziennik.pl, 20 lipca 2011 

  • "Generał Jaruzelski był przez całe dekady czołową postacią systemu komunistycznego w Polsce. Już samo rozpatrywanie możliwości jego udziału w delegacji prezydenta niepodległej Rzeczypospolitej i uczestnictwo w uroczystościach beatyfikacyjnych w Rzymie jest czymś strasznym, okropnym i niedopuszczalnym. To nie tylko naruszanie polskiej racji stanu. To obrażanie pamięci Jana Pawła II."

Obrażanie pamięci Jana Pawła II, Józef Szaniawski, 9 marca 2011·     

  • "Jest oczywiste, że uchwała rządowa podjęta na Kremlu 5 marca 1940 r. była aktem ludobójstwa na bezbronnych jeńcach polskich, za co odpowiedzialność w świetle prawa międzynarodowego ponosi państwo rosyjskie. Z tej odpowiedzialności Rosjanie zdawali sobie doskonale sprawę, bo przecież właśnie dlatego kłamali i ukrywali prawdę o zbrodni katyńskiej przez pół wieku. Rosja premiera Putina także nie poczuwa się do odpowiedzialności, nie kłamie, bo już kłamać nie może, ale nadal manipuluje, nie chcąc nazwać zbrodni na Polakach ludobójstwem. Rosjanie nie chcą też nadal udostępnić nam archiwów NKWD. Można domniemywać, że znajdują się w nich dokumenty, z których wynika, iż prawda o Katyniu jest dużo gorsza i bardziej straszliwa, niż wiemy, a liczba ofiar sowieckiej zbrodni i ludobójstwa na bezbronnych Polakach być może przekracza 70 tysięcy!"

Polska między historią a geopolityką Syndrom zbrodni, Józef Szaniawski, 2 marca 2011·       

  • "Wojciech Jaruzelski przez całe swoje dorosłe życie służył z zapałem Rosji sowieckiej, działał w imię imperialnej polityki Kremla, a przeciwko wolności Polaków i niepodległości Rzeczypospolitej. Właśnie dlatego ludobójcze, zbrodnicze KGB mianowało Jaruzelskiego szefem Głównego Zarządu Politycznego WP, a w 1981 r. najwyżsi przywódcy Kremla (Breżniew, Ustinow, Andropow) zatwierdzili go najpierw jako premiera, a następnie jako dyktatora stanu wojennego – szefa WRON. Jaruzelski aktywnie zwalczał Kościół, księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego, a także księdza arcybiskupa Karola Wojtyłę w okresie uroczystości 1000-lecia chrztu Polski. To on osobiście wydał m.in. rozkazy, aby represjonować kleryków i młodych księży."

Obrażanie pamięci Jana Pawła II, Józef Szaniawski, 9 marca 2011

  • "Dokładnie od czasów rewolucji bolszewickiej w Rosji, Lenin, Stalin i minister edukacji Anatolij Wasiljewicz Łunaczarski nie ukrywali tego, że trzeba stworzyć absolutnie nowy model człowieka, który będzie inaczej myślał – tak jak chce władza, jak to będzie wygodne dla ideologii. Bardzo się boje, że to może się stać w Polsce. Aczkolwiek biorąc pod uwagę, że próbowano Polaków modelować już za komuny, gdzie indoktrynacja była straszna  – gdzie na temat  Katynia – kłamano, na temat 15 sierpnia 1920 – kłamano, Piłsudski był faszystą, tak mnie uczono, gdy chodziłem do liceum – ale młodzież potrafi być odporna."

Fragment archiwalnej rozmowy śp. prof. J. Szaniawskiego z Krzysztofem Feussetem przypomniana w dzisiejszym poranku Radia Wnet


 

WSPOMNIENIA

„Zginął w miejscu, które kochał. Bardzo dobrze znał Tatry.

Dwadzieścia minut przed śmiercią dzwonił ze szczytu Świnicy.

Mówił, że chmury są poniżej, ale jest pięknie.

Był szczęśliwy, że dotarł na szczyt jako jeden z pierwszych tego dnia”

Filip Frąckowiak, syn profesora w rozmowie z "Naszym Dziennikiem"

 

„Odszedł wielki człowiek, któremu bardzo zależało na Ojczyźnie, prawdzie, młodzieży. Bardzo odważnie pisał, w ten sposób narażał się wielu siłom - podkreśla założyciel WSKSiM, uczelni, na której od wielu lat wykładał profesor Szaniawski.

„Uczył ludzi życia. Powtórzę za ks. Janem Twardowskim: "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą".

Odchodzą tak wartościowi ludzie. Profesor bardzo martwił się tym, co się dzieje w Ojczyźnie.”

O. dyr. Tadeusz Rydzyk prosząc jednocześnie o modlitwę w intencji zmarłego

 

„To był wspaniały człowiek, profesor, historyk spod którego ręki wyszły wspaniałe dzieła. Nie tylko o Kuklińskim, ale również o wspaniałych czynach naszych przodków.

Myślę, że odszedł człowiek jeden z najbardziej wartościowych.

Człowiek, który realizował w swoim życiu to co jest wypisane na naszych sztandarach – Bóg, honor i ojczyzna. To były jego drogowskazy przez życie”.

Kpt. Zbigniew Sulatycki


„Wielce zasłużony Polak, wielce zasłużony patriota, wzór do naśladowania. Bezgranicznie oddany Bogu i Polsce. To straszna strata. Ufam, że dobry Bóg przyjął go do swojego królestwa”

Andrzej Melak, przewodniczący Komitetu Katyńskiego


„Jest to ogromny szok, zupełnie niespodziewane wydarzenie. Człowiek ogromnej pasji i wiedzy, a jednocześnie mający niezwykłą umiejętność zjednywania różnych ludzi.

To dzięki niemu na Antenie Radia Maryja i w Telewizji Trwam mogliśmy się spotykać z wielkimi profesorami historii i kultury.

Pod koniec października w Toronto mieliśmy przygotować odczyt jego wykładów, niestety teraz, o czym mówię z wielką przykrością, sprawa ta stała się już nieaktualna.

Poznałem go jako człowieka wspaniałego, ogromnej wiedzy oraz mającego za sobą wielką historię.”

O. Jacek Cydzik CSsR

 

“Józef Szaniawski był przyjacielem i wielkim popularyzatorem dokonań płk. Kuklińskiego. Dawał temu wyraz nie tylko w swoich wykładach czy audycjach, ale również w publikacjach, albumach, które przybliżają postać płk i jego role, co dokonało się nie tylko w Polsce i Europie, ale i na świecie.

Stąd też ta odwaga i determinacja, z jaką przybliżał dokonania płk Kulińskiego, zasługują na największy szacunek i uznanie.

Prof. dr hab. Piotr Jaroszyński

 

„Był dobrym, szlachetnym człowiekiem, wspaniałym historykiem. Dzielił się tą historią, tworząc wspaniałe albumy. To był człowiek, który nie miał dwóch twarzy.

To będzie bardzo trudne doświadczenie dla studentów, dla nauczycieli, którzy go szanowali i lubili. To wielki ubytek, strata dla uczelni, dla Polski.

Józek był patriotą, który starał się być wszędzie i nie oszczędzał siebie chociaż mówiono o tym różnie a on szedł pod wiatr”.

Prof. dr hab. Krystyna Czuba, medioznawca, wykładowca UKSW i WSKSiM w Toruniu

 

„Był przejęty Polską i tym co się w Polsce dzieje. Oczywiście należał do drugiego nurtu politycznego i intelektualnego w Polsce. Był człowiekiem opozycji przez prawie całą III Rzeczpospolitą.”

Krzysztof Skowroński, dziennikarz, prezes Radia Wnet

 

„Wierzył, że polski patriotyzm przezwycięży każdą trudność. Własną służbą dawał świadectwo służby Ojczyźnie, jak pozostać wiernym tradycji, polskiej wolności. Będzie mi go bardzo brakowało - jego uśmiechu, żartu”

Prof. Andrzej Nowak, historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego i naczelny „Arkan”

 

"Był człowiekiem instytucją, zarażał innych swoim entuzjazmem. W czasach kryzysu moralnego, deficytu prawdy i odwagi potrafił mówić wprost, nie oglądając się, czy coś jest poprawne polityczne, w ogóle nie uznawał tego słowa. Demaskował fałsz i obłudę w życiu publicznym.

Prof. Wiesław J. Wysocki, historyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, który przez wiele lat współpracował z prof. Szaniawskim

 

„Nie mogę uwierzyć w śmierć Józka Szaniawskiego. Jeździliśmy na rowerach w Chobielinie. Z Józkiem jeszcze miesiąc temu jeździliśmy na rowerach. Był gorącym patriotą, kustoszem pamięci.”

Profesor Szaniawski w rozmowie z piszącym te słowa dziennikarzem „Rzeczpospolitej” podkreślał wsparcie, jakie udzielił Sikorski w batalii, którą historyk toczył z prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz.

Chodziło o utrzymanie Izby Pamięci płk Ryszarda Kuklińskiego na warszawskim Starym Mieście.

Historyk, który był przyjacielem i rzecznikiem prasowym „pierwszego polskiego oficera w NATO” stworzył ją dzięki wsparciu ówczesnego prezydenta Warszawy, Lecha Kaczyńskiego.

Dziś Sikorski zaznaczył:

„Mam nadzieję, że Izba Pamięci płk. Kuklińskiego, którą stworzył, znajdzie kontynuację i będzie miejscem pamięci także o nim.”

Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski

 

„To był wspaniały człowiek, jedyny, który walczył o pamięć Kuklińskiego. Stworzył muzeum poświęcone pułkownikowi, z którym nie wiadomo, co teraz się stanie. Profesor był dobrym, twardym facetem, człowiekiem o jednoznacznych poglądach, nie do zastąpienia. Już martwię się o muzeum płk. Kuklińskiego. Uczestniczyłam we wszystkich problemach związanych z jego prowadzeniem. W ostatnim czasie znów pojawiły się kłopoty z czynszem za lokal. Miałam jutro dzwonić do prof. Szaniawskiego w tej sprawie.”

Olga Johann, radna miasta Warszawy

 

OSTATNI FELIETON

„BEZKARNOŚĆ WŁADZY”

Zeszłotygodniowa debata w Sejmie nad aferą Amber Gold po raz kolejny ukazała społeczeństwu prawdziwe oblicze premiera Tuska oraz ministrów jego rządu. To arogancja władzy. Jest to pierwszy krok w kierunku władzy represyjnej, totalitarnej, dyktatorskiej.

To już się zdarzało w historii od epoki starożytnej. Nie przypadkiem pojęcie "arogancja" wywodzi się z łaciny i oznacza zuchwałość, bezczelność, odnoszenie się do innych z lekceważeniem lub zuchwałą pewnością siebie. W XVI-wiecznej Polsce arogancję władzy definiowano jako butę.

Sprawa Amber Gold pokazała, jak bezkarnie czuje się premier, jego ministrowie i państwowi urzędnicy. Pokazała, ile jest sposobów na to, by uniknąć odpowiedzialności. Ta afera powinna być początkiem debat o odpowiedzialności rządzących za straty, jakie ponoszą obywatele czy państwo w wyniku ich błędów.

Także o odpowiedzialności za straty natury politycznej, czyli podważanie wiarygodności instytucji państwa. Jeżeli społeczeństwo przestaje ufać państwowej instytucji, to przerzucanie winy przez jej szefa na podległych pracowników jeszcze bardziej to zaufanie podważa. Tymczasem Tusk przekonywał, że zawiedli konkretni urzędnicy i niektóre procedury, nie całe państwo: "Nie dajmy sobie wmówić, że dzisiejsza Polska jest błędem. To nieprawda". A jednak to premier mija się z prawdą!

W wyniku politycznej, negatywnej selekcji do rządów nad Polakami dostają się miernoty, ludzie niekompetentni, często skorumpowani. Nigdy dotąd w całej historii Polski, nawet za komuny, nie było takiej armii urzędników! Wszechogarniająca biurokracja coraz bardziej zaciska pętlę na gardle zwykłych Polaków.

W labiryncie często bzdurnych i wykluczających się wzajemnie przepisów Polacy tracą bezproduktywnie swoją energię, inicjatywy i czas. Arogancja władzy w Polsce występuje na każdym kroku. Obywatelską jest tylko PO, natomiast zwykli obywatele III RP liczą się coraz mniej, z każdym rokiem stają się coraz bardziej ubezwłasnowolnieni przez dokuczliwe przepisy, represyjne urzędy.

W wolnej i suwerennej Rzeczypospolitej nastąpiła, tak jak za komuny, za PRL, alienacja polityczna, czyli wyobcowanie władzy od społeczeństwa. Zwykli Polacy, tak jak za PRL, coraz częściej są poniewierani przez tych, którzy powinni im pomagać i służyć. Co więcej, III RP to państwo zmarnowanych i marnotrawionych szans, to kraj nie na miarę swych potencjalnych możliwości. III RP to Polska skorumpowana, nieuczciwa, złodziejska.

To Polska agentury, aferzystów, nikczemników i manipulatorów, wprowadzających do mediów tzw. tematy zastępcze, robiących Polakom "wodę z mózgu". Państwo polskie ponownie staje się wrogie i nieżyczliwe swoim obywatelom, tak jak za komuny - za PRL. Obłuda rządzących utrudnia normalne życie i pracę milionom Polaków!

W Sienkiewiczowskich "Krzyżakach" jest charakterystyczny epizod, kiedy giermek Hlawa, słuchając arogancji i kłamstw jednego z Krzyżaków, pochwycił go mocno "(...) za brodę, zadarł mu głowę i rzekł: »Jeślić nie wstyd łgać wobec ludzi, spójrz w górę, że to i Bóg cię słyszy!« I trzymał go tak przez tyle czasu, ile trzeba na zmówienie »Ojcze nasz« (...)". Dedykuję ten cytat panu premierowi Donaldowi Tuskowi oraz Janowi Dworakowi i całej KRRiT, a także ich protektorom, mocodawcom oraz domniemanym zwierzchnikom.

Jest oczywiste, że decyzja KRRiT, odmawiająca przyznania tzw. multipleksu dla Telewizji Trwam, oznacza faktyczną likwidację tej Telewizji. Ale za pomocą pretekstów, niskich wykrętów i manipulacji prezes Dworak i jego KRRiT zwyczajnie mówią nieprawdę, tak jak kłamią ludzie złej woli. KRRiT twierdzi oficjalnie, że nie chce likwidacji Telewizji Trwam, a jedynie dba rzekomo o przepisy, procedury, formalności i prawo. To nieprawda! 

Józef Szaniawski

 

****

RATUJMY DZIEŁO PROF. SZANIAWSKIEGO

Przyjaciele i znajomi Józefa Szaniawskiego apelują o pomoc w zachowaniu jego dziedzictwa. Chodzi o to, by zebrane przez prof. Szaniawskiego pamiątki i eksponaty w Izbie Pamięci płk. Kuklińskiego nie przepadły.

Po zakończonej sukcesem walce o utrzymanie siedziby Izby Pamięci płk. Kuklińskiego udało się nie dopuścić do wykwaterowania prof. Szaniawskiego z zajmowanego przezeń na potrzeby Izby Pamięci lokalu przy ul. Kanonia 20 na warszawskiej starówce. O kulisach całej sprawy pisała „Gazeta Polska”.

Po tragicznej śmierci Józefa Szaniawskiego losy zgromadzonych w Izbie Pamięci płk Kuklińskiego eksponatów zależą od tego, czy przejdą one w całości w ręce rodziny profesora i będą mogły być dalej udostępniane.

"Miasto z pewnością będzie chciało wykwaterować Izbę Pamięci z tego lokalu. Chodzi jednak głownie o to, by zabezpieczone zostały zbiory, jakie udało się Józefowi Szaniawskiemu zgromadzić w tym miejscu"

– mówi warszawska radna Olga Johann.

Znajomi profesora apelują o społeczne zainteresowanie losami Izby Pamięci płk. Kuklińskiego.

Władze III RP, jak i władze Warszawy, wydają się celowo umniejszać zasługi pierwszego polskiego oficera w NATO, o którym Wojciech Jaruzelski miał powiedzieć:

„Jeżeli on jest bohaterem, to my jesteśmy zdrajcami.”

Potrzebna jest mobilizacja opinii publicznej, by dzieło prof. Szaniawskiego i pamięć o płk. Kuklińskim nie zaginęły. 

DBAJMY O PAMIĘĆ PRAWDZIWYCH BOHATERÓW!

 

Źródła:

  1. http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Szaniawski_%28dziennikarz%29
  2. http://pl.wikiquote.org/wiki/J%C3%B3zef_Szaniawski
  3. http://www.radiomaryja.pl/informacje/nie-zyje-prof-jozef-szaniawski/
  4. Fragmenty felietonu Małgorzaty Rutkowskiej:  http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/9118,profesor-szaniawski-nie-zyje.html
  5. Za Antonim Trzmielem: http://wsieci.rp.pl/artykul/891373,930545-Jozef-Szaniawski-wierzyl-patriotyzm-przezwyciezy-kazda-trudnosc.html?p=1
  6. http://www.naszdziennik.pl/mysl-felieton/9095,bezkarnosc-wladzy.html
  7. http://niezalezna.pl/32559-ratujmy-dzielo-prof-szaniawskiego
izaluka
O mnie izaluka

jestem jedynie pyłkiem na ziemi, ale Bóg mnie umiłował 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (63)

Inne tematy w dziale Kultura