To akurat od początku wydaje mi się dość dziwne. Przecież jest to ogromna grupa zawodowa, która posiada, a przynajmniej powinna posiadać, pełną świadomość zagrożenia, jakie stanowi niezbadana, nigdy dotąd na ludziach nie stosowana szczepionka RNA i mRNA.
I co? Zgodzą się gremialnie, zostaną przymuszeni, odejdą od zawodu?
A może otrzymają placebo, o czym oni będą wiedzieli, a my oczywiście nie?
A może z innego powodu? Jakiego?
PS. I proszę mi nie pisać, że dlatego lekarze, że to oni są na pierwszej linii frontu itp. ble ble ble.
Inne tematy w dziale Polityka