izaluka izaluka
226
BLOG

← Do punktu segregacji pacjentów biegiem marsz!

izaluka izaluka Polityka Obserwuj notkę 14

tag: koronawirus

image

Zdjęcie z domeny publicznej


"Starosta ostrzeszowski Lech Janicki podjął działania mające wyjaśnić śmierć 35-letniej kobiety w miejskim szpitalu. Z portali społecznościowych wynika, że kobieta dwukrotnie prosiła placówkę o pomoc, ale odsyłano ją do domu. W piątek trafiła tam ponownie na oddział intensywnej opieki medycznej, gdzie zmarła – poinformował w sobotę PAP starosta.

Starosta powiatu ostrzeszowskiego Lech Janicki o sprawie dowiedział się w sobotę od burmistrza Ostrzeszowa, ten – z portali społecznościowych.

Z informacji zamieszczonych przez siostrę zmarłej na portalach społecznościowych wynika, że do szpitala w Ostrzeszowie kobiety przyjeżdżały dwukrotnie i za każdym razem pacjentka otrzymywała receptę z lekami przeciwbólowymi bez badania jej. Za trzecim razem wezwano pogotowie, zabrano ją na oddział intensywnej opieki medycznej, gdzie zmarła.

„Natychmiast podjąłem działania. Zleciłem prezesowi szpitala zbadanie sprawy i skontrolowanie, co się działo w związku z tą osobą” – poinformował w sobotę PAP starosta powiatu ostrzeszowskiego Lech Janicki.

Dodał, że w niedzielę o godz. 12:00 odbędzie się w szpitalu spotkanie w gronie organu nadzorującego , czyli starostwa, rady nadzorczej i kierownictwa szpitala, w celu omówienia sprawy.

„Chcę mieć chronologię zdarzeń, co się działo i jak to funkcjonowało. Chcę wiedzieć, bo jestem nastawiony dosyć krytycznie, czy dla tej kobiety zrobiono w szpitalu wszystko” – powiedział Janicki.

To już druga tragiczna sytuacja związana z ostrzeszowskim szpitalem.

Na początku sierpnia do placówki medycznej trafiła 28-letnia ciężarna kobieta z silnymi objawami duszności. Przyjęto ja na oddział ginekologiczny, gdzie jej stan ulegał pogorszeniu. Kobieta zamarła podczas transportu do szpitala w Ostrowie Wlkp.

Prezes Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia Marek Nowiński poinformował wówczas PAP, że walka o życie pacjentki trwała przez ok. 8 godzin. W tym czasie kontaktowano się z trzema szpitalami, które odmówiły jej przyjęcia.

„W tej chwili ta sprawa jest w prokuraturze i musimy czekać na to, co orzeknie prokurator. Tam jest sporo faktów, nawet takich, które nie ujrzały światła dziennego, a to wymaga rzetelnej oceny przez osoby kompetentne” – powiedział starosta ostrzeszowski.

Lech Janicki zapowiedział, że w poniedziałek wyda oświadczenie.

„Zapewniam, że dołożymy wszelkich starań, aby wyjaśnić przyczyny tej tragedii” – poinformował.(PAP"

https://naszapolska.pl/2020/08/29/nie-zyje-kobieta-ktora-szpital-odeslal-do-domu-relacjonuje-siostra-zmarlej/


Ode mnie:

Ile jeszcze jest takich przypadków śmierci ludzi po segregacji? 

Czy są one zaliczane do ofiar covidowych?

Czy są ujęte w statystykach?

Czy lekarze są jeszcze lekarzami, czy już specjalistami od segregacji ludzi?

PS. Na stronie zacytowanego przeze mnie artykułu zdjęcie jest u dołu nieco przycięte. Przy pierwszym rzucie oka na nie myślałam, że chodzi o segregację śmieci, ale nie - chodzi o segregację ludzi (hmm, skąd my to znamy?).

izaluka
O mnie izaluka

jestem jedynie pyłkiem na ziemi, ale Bóg mnie umiłował 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka