To tylko propagandowy chwyt polityczny.
- Francuzi czy Włosi nie będą umierać za Gdańsk, tym bardziej..Niemcy.
Tak jak Polska deklaruje że polscy żołnierze nie będą umierać za Ukrainę- niech idą tam inni.
A Węgry czy Słowacja mogą przejść na stronę wroga- albo od razu organizować się w strukturę o innych celach i zasadach niż "armia europejska"
-przecież armia europejska - jaka by nie była - musi być kierowana , nadzorowana przez ..polityków ! A politycy są zmienni , a politycy w różnych krajach maja różne cele...
a gdyby powstała armia - coś na kształt Legii Cudzoziemskiej ? Grupy Wagnera ?; dobrze płatna ? - taką zawsze można kupić, przekupić...i przejdzie na stronę wroga, który da więcej pieniędzy...
to nie XVII wiek gdy za króla polskiego walczyły z determinacją,. aż
do śmierci np. zaciężne oddziały ..złożone z Niemców !
to nie wiek XV gdy na wezwanie obrony cywilizacyjnych wartości pod Grunwald ściągali rycerze z Luksemburga, Francji
Szwajcarii, Niemiec .. co prawda walczyli wtedy przeciw Polsce....ale tradycje są...


Hasło "armia europejska" jest "dobre" i chwytliwe - aż do momentu gdyby nie przyszło by jej tworzyć, ustalać zasady użycia
na uroczyste parady - owszem - ta koncepcja się nadaje...
Projekt stworzenia unijnych wojsk wspierają
Austria, Belgia, Cypr, Czechy, Niemcy, Grecja, Francja, Irlandia, Włochy, Luksemburg, Holandia, Portugalia, Słowenia oraz Hiszpania.
Robin Emmott, Reuters
7 maja 2021,
Komentarze
Pokaż komentarze (3)