1940 -przygotowania Stalina do marszu nad Bosfor, Adriatyk - nie tylko na Zachód..

w  artykule z 2009 roku  znajdujemy interesujące informacje na podany w tytule notki temat...

niekoniecznie zamiarem autora  tego artykułu było ujawnienie zamiarów Stalina...

Artykuł zasadniczo dotyczy ocen porażki Francji w 1940 dokonywanych przez kręgi wojskowe w  ZSRR

Autor:  Aleksander Wasiliewicz  Rewiakin - doktor nauk historycznych, profesor katedry historii stosunków  międzynarodowych

i polityki zagranicznej Rosji w Moskiewskim Państwowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych

..

'

Formalnie  ZSRR w roku 1940 pozostawał  poza wojną, która rozwinęła się w  Zachodniej Europie, jednak wynik  kampanii francuskiej bezpośrednio dotyczył interesów ZSRR. Rzecz w tym , że określona równowaga sił stojących naprzeciwko siebie "imperialistycznych ugrupowań"  w  Europie była wygodna dla ZSRR. Ich rywalizacje kierownictwo ZSRR uważało za ważny czynnik dla bezpieczeństwa  ZSRR.(...) Porażka Francji w 1940 roku drastycznie  zawężało możliwości  ZSRR prowadzenia polityki  zagranicznej tradycyjnymi metodami.

- jakie były oceny  tej kampanii  przez kierownictwo polityczne  ZSRR?

- wojna która miała miejsce w Zachodniej Europie miała charakter wojny imperialistycznej w wybuchu której winna jest burżuazja wszystkich  uczestników konfliktu ale podpalaczami tej wojny były:  Wielka Brytania  i Francja...

W artykule autor cytuje doniesienia  służb na temat wypowiedzi  przedstawicieli armii o zamiarach i przygotowaniach  ZSRR

 i tak:

 20 sierpnia Naczelnik  Domu Armii Czerwonej w randze starszego politruka

wygłosił wykład  na zebraniu jednego z przedsiębiorstw  w Briańsku w którym  m.in. powiedział:

Nasze przyjazne stosunki z Niemcami oczywiście maja charakter tymczasowy; My  robimy wszystko co możliwe  aby Anglia i Niemcy walczyły ze sobą ... Niech postrzelają..a potem zobaczymy  jak sytuacja się ułoży , jak zacząć...

 Kwestie Dardaneli i Bosforu zdecyduje się w najbliższe dni... O  kwestii Dardaneli  i Bosforu należy  informować naród już teraz.

Co do naszych publikacji w gazetach to trzeba się do nich odnosić krytycznie

- gdyż nie możemy tam wszystkiego pisać!

...Jeśli  tam piszemy o sile Niemiec- to to jest nieprawda...

Oficer  służb bezpieczeństwa doniósł o tym wykładzie dopiero w listopadzie - ostro  to skomentował ale bez politycznego oskarżenia: stwierdził że tezy  autora to jego osobiste zdanie, zresztą błędne  i noszące prowokacyjny charakter.

( jednak gdzieś ten politruk te opinie   musiał gdzieś wyżej usłyszeć..)

W tym samy czasie, w listopadzie 1940 doniesiono  Głównemu Kierownictwu Propagandy  Politycznej Armii Czerwonej

o innym podobnym przypadku:

-Słuchacz Wojennej Akademii im Frunze pułkownik P.M.Arman prezentując wykład o sowieckim heroizmie i patriotyzmie

w jednej z bibliotek naukowych dopuścił się- jak  napisano meldunku:

powiedzenia szeregu nierozważnych opinii/[plotek które  zdumiały słuchaczy.. w szczególności  powiedział:

- Niemcy przegrywają wojnę; Hamburg i Hanower są bardzo zniszczone

- my nie będziemy bez końca dostarczać im niezbędnych  im materiałów...

..

Nie mniej  wyraźnie wyraził się o celach polityki zewnętrznej ZSRR:

Granice  ZSRR mogą być na brzegach Morza Adriatyckiego..

 a jeśli  Hindusi powiedzą ,że są  przyjaciółmi Słowian i chcą żyć z nimi razem, to my nie będziemy oponować....

-