Przypomnę tylko: sesja walutowa niecałe dwa tygodnie temu, we wtorek 16-tego grudnia, zaczęła się od razu bardzo nerwowo. Po nocnej, olbrzymiej podwyżce głównej stopy procentowej w Rosji (z 10,5 % na 17,0 %) kurs EUR/RUB po początkowym spadku poniżej poziomu 73 ruble za jednostkę wspólnej waluty europejskiej, w ciągu następnych kilku godzin poszybował w górę osiągając w pewnym momencie poziom 99,5 rubli za euro. Ponad 36 % w pięć i pół godziny ! Sytuacja została opanowana dopiero po ostrej interwencji Centralnego Banku Rosyjskiej Federacji, który "rzucił" na rynek duże ilości zachodnich walut obniżając tym samym ich kursy w stosunku do rubla. Bank centralny nie chciał komentować, pojawiających się od razu na rynku, plotek o kosztach tej operacji, odsyłając wszystkich ciekawych do cyklicznych tygodniowych informacji o stanie rezerw Federacji Rosyjskiej.
Teraz już wiemy. Wg stanu na 12 grudnia stan rezerw (waluty + złoto) wynosił 414,6 mld USD. W dniu 19.12 było to już "tylko" 398,9 mld USD. Biorąc pod uwagę niewielki (2,2%) spadek kursu złota w tym okresie oraz jego udział (około 10 %) w rosyjskich rezerwach można przyjąć, że 1 mld spadku wartości rezerw wynika z wyceny tego kruszcu w USD. 2-3 mld można "przypisać" wzmocnieniu amerykańskiego dolara. Pozostałe 12-13 mld USD można więc śmiało potraktować jako koszt obrony rubla.
Czy to dużo ? To mniej więcej 40-45 mld zł. Tą kwotą można "spłacić" narosły nam tegoroczny deficyt budżetowy(24,8 mld zł po 11 miesiącach) i sfinansować wszystkie tegoroczne wydatki naszego Państwa na pomoc społeczną i "pozostałe zadania w zakresie polityki społecznej" (kilkanaście mld zł). Albo utrzymać w przyszłym roku polską armię (planowane wydatki na obronę 30,2 mld zł) i wymiar sprawiedliwości (11,1 mld zł). Albo lepiej - wpłacić ją do naszego budżetu i zlikwidować w przyszłym roku PIT! (planowane w 2015 roku przychody z tego tytułu wynoszą 44,4 mld zł). :-)
A tak ... Poszło na "obronę" czyli na podtrzymanie snu o potędze ...
szczęśliwy ojciec trójki dzieci, licencjonowany makler i doradca inwestycyjny z ponad 25-letnim stażem na rynku kapitałowym, wierzący w progres poznawczy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka