Już dawno, biorąc pod uwagę powielane przez sporą grupę internautów błędne opnie, miałem napisać kilka zdań na temat zobowiązań wynikających z emisji obligacji. Ale jakoś ciągle nie było czasu ... Przekonał mnie do tego dopiero niezastąpiony pan Piotr Kuczyński, który podczas zasłyszanej w pracy dyskusji toczonej w serwisie CNBC powiedział, że on nie widzi różnicy pomiędzy zobowiązaniami wynikającymi z zapisów na subkontach w ZUS, a zobowiązaniami wynikającymi z emisji przez Państwo obligacji. Myślałem, że może się przesłyszałem. Człowiek, który szczyci się, że od dwudziestu lat inwestuje na rynku kapitałowym nie widzi różnicy ? Ale sprawdziłem na jego blogu i okazało się, że faktycznie pan Piotr Kuczyński nie widzi różnicy. Na początku kwietnia pisze "obligacje skarbu państwa to przecież nie jest gotówka, a jedynie obietnica wypłaty też gwarantowana przez państwo. Widzieliśmy już (choćby na przykładzie Grecji) jak te gwarancje wyglądają, kiedy finanse państwa są w kryzysie." (http://www.macronext.pl/pl/blog/wpis/ofe-czeka-goraca-wiosna) No to ja przypomnę, że dopiero niedawno dowiedzieliśmy się, że Zakład na naszych kontach emerytalnych zapisał zobowiązanie z tytułu przyszłych emerytur w wysokości 2 210 mld PLN. Okazuje się, że nasze Państwo, z tytułu tego, że będzie nam w przyszłości wypłacało nasze dożywotnie (szalenie modne ostatnio słowo w kręgach ministerialnych w kontekście przyszłych wypłat z OFE) emerytury, ma wobec nas zobowiązanie przekraczające poziom naszego rocznego PKB i nikt z tego powodu nie rozdziera szat. Dlaczego ? Jeśli te zobowiązania są tak samo "twarde" jak wynikające z emisji obligacji, to dlaczego pies z kulawą nogą się nimi nie interesuje ? Dlaczego, skoro są równoważne z emisją obligacji, nie są ewidencjonowane przez Ministerstwo Finansów ? Może jednak są pewne różnice ? Może jednak łatwiej się z nich "wykręcić" ?
Zobowiązania Skarbu Państwa liczone są bardzo skrupulatnie ze względu na wymagania określone w Ustawie o finansach publicznych. Ustawa ta stanowi także podstawę prawną do emisji obligacji państwowych. I tak Art 95 pkt 6 Ustawy stwierdza: "Skarb Państwa odpowiada całym majątkiem za zobowiązania wynikające z wyemitowanych lub wystawionych skarbowych papierów wartościowych". Dalej Art 98 narzuca na Ministra Finansów obowiązek przygotowania dla każdej emisji obligacji tzw. Listu Emisyjnego, w którym precyzyjnie określone są terminy i kwoty spłat przez Skarb Państwa należności głównej i odsetek, sposób wyliczenia odsetek itp. Ustawa określa też warunki handlu na rynku wtórnym. (http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20091571240) Wszystko jest wyliczone i spisane. Nie przypadkiem Federacja Rosyjska, pod koniec ubiegłego wieku, zanim ogłosiła częściową niewypłacalność, najpierw próbowała ratować swoje finanse kosztem swoich emerytów. Łatwiej i taniej okraść swoich obywateli niż rynki finansowe ...
Dłatego też, zgadzając się z panem Kuczyńskim, że obligacja nie jest gotówką tylko zobowiązaniem, zwracam uwagę, że zobowiązaniem w formie papieru wartościowego, a więc duuuużo precyzyjniej określonym prawnie niż zapisy na kontach ZUS. Mało tego. Zobowiązaniem, którego ryzyko kredytowe można skutecznie zabezpieczyć (słynne ostatnio Credit Default Swapy), minimalizując swoje straty w przypadku ogłoszenia niewypłacalności emitenta, jak w przypadku wspomnianej Grecji. Czy można się zabezpieczyć przed sytuacją w której Państwo za 10-15 lat ogłosi, że musi mi obniżyć wysokość emerytury ze względu na pogarszającą się relację liczby osób pracujących do liczby emerytów?
Warto o tym pamiętać w dyskusji nad przyszłością naszego systemu emerytalnego ...
szczęśliwy ojciec trójki dzieci, licencjonowany makler i doradca inwestycyjny z ponad 25-letnim stażem na rynku kapitałowym, wierzący w progres poznawczy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka