Dzisiaj trochę o drażliwej kwestii. Kwestii, która boli wielu naszych rodaków i jednocześnie wciąż wywołuje emocje i niezdrową rywalizację między kredytowcami "złotówkowymi" i "frankowymi". Kredyty hipoteczne w CHF ...
Na początek trochę faktów. W kwietniu 2011r. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) wysłał do banków ankietę dotyczącą kredytów mieszkaniowych gospodarstw domowych. Jej wyniki w formie tabelarycznej zaprezentowane są poniżej.
Struktura kredytów (wg wartości) dla gospodarstw domowych (stan na koniec grudnia 2010 r.)
|
|
|
Kredyty mieszkaniowe dla gospodarstw domowych
|
|
Ogółem
|
złotowe
|
walutowe
|
|
ogółem
|
CHF
|
EUR
|
pozostałe
|
WARTOŚĆ URUCHOMIONYCH KREDYTÓW - według wartości nominalnej w tys. zł
|
|
|
|
Ogółem, w tym:
|
266 806 798
|
97 700 783
|
169 106 014
|
148 427 560
|
19 597 968
|
1 080 486
|
według wartości (na dzień bilansowy)
|
|
|
|
|
|
|
- do 150 tys. zł
|
58 674 723
|
34 295 468
|
24 379 255
|
22 065 908
|
2 119 221
|
194 126
|
- od 150 tys. zł do 300 tys. zł
|
81 245 710
|
34 791 869
|
46 453 841
|
40 757 539
|
5 508 758
|
187 545
|
- od 300 tys. zł do 450 tys. zł
|
51 422 895
|
14 034 750
|
37 388 145
|
32 189 921
|
5 061 626
|
136 597
|
- od 450 tys. zł do 600 tys. zł
|
27 844 194
|
5 597 667
|
22 246 527
|
19 421 856
|
2 743 586
|
81 084
|
- powyżej 600 tys. zł
|
47 619 275
|
8 981 029
|
38 638 246
|
33 992 337
|
4 164 776
|
481 133
|
według pierwotnego okresu trwania (na dzień bilansowy)
|
|
|
|
|
|
- do 10 lat
|
10 790 193
|
7 859 101
|
2 931 092
|
2 512 178
|
381 180
|
37 734
|
- od 10 lat do 20 lat
|
50 443 600
|
24 065 928
|
26 377 672
|
22 999 796
|
3 165 782
|
212 094
|
- od 20 lat do 30 lat
|
158 776 597
|
56 147 888
|
102 628 709
|
89 290 981
|
12 756 200
|
581 528
|
- od 30 lat do 40 lat
|
40 896 410
|
8 101 758
|
32 794 652
|
29 527 499
|
3 156 427
|
110 726
|
- powyżej 40 lat
|
5 899 998
|
1 526 107
|
4 373 891
|
4 097 105
|
138 381
|
138 405
|
Źródło: Wyniki ankiety na temat kredytów mieszkaniowych gospodarstw domowych, KNF 2011
|
Z tabeli jasno wynika, że na koniec grudnia 2010 roku większość zobowiązań kredytowych przewyższających równowartość 150 tys zł. zaciągana była przez polskie rodziny w szwajcarskim franku. Co więcej, udział kredytów w CHF w relacji do pozostałych walut (w tym rodzimej złotówki) rośnie wraz z kwotą kredytu. O ile w segmencie 150-300 tys zł kredyty we frankach stanowią 50,2 % ogółu kredytów mieszczących się w tym przedziale kwotowym, to dla największych kredytów (powyżej 600 tys zł. ) udział CHF to już 71,4 %. Podobnie rośnie udział zobowiązań naszych rodaków we franku szwajcarskim w zależności od długości terminu ich spłaty. Im dłuższe kredyty, tym większy odsetek stanowią te udzielone w szwajcarskiej walucie. Powyższe dane wskazują na skalę problemu i stopień uzależnienia finansów wielu polskich rodzin od kursu wymiany złotego. A ten niestety w ciagu ostatnich kilku lat działa na ich niekorzyść.
Jeszcze w wakacje 2008r., gdy kraj rósł w siłę, a obywatele zadłużali się do woli, za jednego franka szwajcarskiego płaciło się ok. dwóch złotych polskich. I niestety był to okres kumulacji kredytów hipotecznych udzielanych w tej walucie. Dzisiaj kurs CHF/PLN ustabilizował się w okolicy 3.35-3,40, co oznacza prawie 70-cio procentowy wzrost wartości CHF ! A były już dni, kiedy kurs przekraczał cztery złote !
Większość kredytobiorców, którzy wzięli kredyt w walucie Helwetów, pociesza się faktem, że i tak, mimo uderzającego w nich umocnienia franka, płacą oni mniejszą ratę niż analogiczni kredytobiorcy złotówkowi. Przeprowadzona przeze mnie prosta symulacja wskazuje jednak, że korzyści są iluzoryczne ...
Zobowiązania z tytułu hipotetycznego kredytu w wysokości 150 000 CHF uruchomionego 5 lat temu, na początku marca 2008 roku, przy kursie 2,2329 CHF/PLN (334 935 PLN), spłacanego w równych comiesięcznych ratach (stała rata kapitałowo-odsetkowa) i zaciągniętego na 25 lat po koszcie 3 miesięczny Libor w CHF + marża banku 100 pkt. bazowych (w analizowanym okresie oznacza to średni koszt około 1,7 %), mimo regularnej spłaty kapitału w CHF, wzrosły wskutek osłabienia złotego o ponad 25 % i wynoszą dziś prawie 420 000 PLN ! Wynika z tego, że mimo regularnych płatności (przeliczona na złote suma zapłaconych w tym czasie rat wyniosła ponad 110 000 PLN) wysokość pozostałego do spłaty kredytu jest o 85 tys złotych wyższa niż w chwili jego uruchomienia ! Dla porównania: gdybyśmy w tym samym czasie wzięli złotówkowy kredyt na kwotę wspomnianych 334 935 złotych, to dzisiaj (przy malejącej racie kapitałowo-odsetkowej, bo taki jest standard w przypadku kredytów złotówkowych) do spłaty (przy średnim koszcie w ciągu ostatnich 5-ciu lat wynoszącym 5,8%) pozostałoby nam jeszcze niecałe 268 000 PLN. Faktem jest, że przez ten okres zapłacilibyśmy bankowi o 43 700 złotych więcej niż kredytowcy "frankowi", ale mielibyśmy spłacone 67 000 kapitału ...
Jak widać korzyści z tytułu niższego oprocentowania w szwajcarskim franku zostały niestety w ciagu ostatnich lat skutecznie zniwelowane przez rosnący kurs CHF/PLN. To dlatego też ewentualne osłabianie kursu polskiej złotówki, które miałoby pobudzić polski eksport, spowodowałoby dalsze osłabienie popytu generowanego przez gospodarstwa domowe. Słaby kurs wzmacniałby zatem polski eksport, rujnując jednocześnie finanse olbrzymiej liczby polskich rodzin.Pokazuje to, jak trudna i społecznie wrażliwa będzie w najbliższym czasie polityka kursowa i jak wyważone będą musiały być decyzje mające wpływ na wartość złotego. Dlatego też, zanim zaczniemy krytykować Radę Polityki Pieniężnej za opieszałość w obniżaniu stóp procentowych lub Ministerstwo Finansów za przewalutowania dokonywane poza rynkiem, warto przypomnieć sobie, że to co jest dobre dla jednych, może odbywać się kosztem innych, a polityka, także monetarna, jest sztuką wyważenia racji i szukania kompromisów.
szczęśliwy ojciec trójki dzieci, licencjonowany makler i doradca inwestycyjny z ponad 25-letnim stażem na rynku kapitałowym, wierzący w progres poznawczy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka