Cyrus Reza Pahlawi jest synem nieżyjącego Szacha Mohammada Rezy i Szachbanu Farah Diby. Wraz z jego narodzinami w 1960, w Iranie wybuchła euforia radości. Nareszcie szach miał męskiego potomka. Książę Reza od małych lat rozpoczął służbę Narodowi. Jako Następca Tronu odwiedzał poddanych. Rok przed rewolucją, ktora obaliła w Iranie demokrację i wprowadzila reżim islamistów, książę rozpoczął edukacje w Williams College, MA w USA. Nie był zatem bezpośrednim świadkiem rewolucji, która wprowadziła tyranię. W 1979 jego rodzice zostali obaleni, od tej pory Reza żyje na emigracji.
Widział cierpienia ojca, który niedość, że chorował to był zagrożony ekstradycją do Iranu. Jak wiadomo Panamczycy chętnie to wykonaliby, za aprobatą niegodziwego Cartera. Na szczęśćie Prezydent Sadat przyspieszył z pomocą i zaprosił Irańską Rodzinę Imperialną do Egiptu. Bez wahania przyjechali do Egiptu. Jego ojciec umarł w Kairze w 1980. By uczcić zmarłego, wielkiego męża stanu Sadat ogłosił żałobę i zorganizował pogrzeb godny królowi. Na pogrzebie zebrało się 3 miliony osób, większość to zwykli Egipcjanie. Do tego kilkuset Irańczyków z kraju i emigracji, a także grecki król Konstantyn II czy Prezydent Nixon. Wszyscy szli w pochodzie z Rezą.
Wraz ze śmiercią szacha Mohama Rezy, książę stał się głową rodziny, szefem Dynastii Pahlawi oraz ogłosił się Szachem Iranu. Przysiągł działać dla Iranu, gdy tylko to możliwe. Podczas wojny iracko-irańskiej, zaproponował Siłom Powietrznym Republiki Islamskiej usługi pilota. Jego propozycję reżim w Teheranie odrzucił.
Gdy w 1981 wybory w USA wygrał zasłużony dla Polski, Ronald Reagan, rodzina cesarska otrzymała od niego zaproszenie do zamieszkania w USA. Warto dodać, że republikanie USA byli przyjaźni do Cesarskiego Iranu, bo wiedzieli że samodzielny i cesarski Iran jest gwarantem pokoju i blokadą dla poszerzania sowieckich wpływów w regionie Zatoki Perskiej. Sam Reagan odwiedził szacha Mohamada Reze, gdy ten przebywał na wygnaniu w Meksyku.
Reza Pahlawi w USA kontynuuje swoją działalność dla Iranu. Bierze udział w spotkaniach licznej irańskiej diaspory w USA, a także w reszcie Świata. Spotyka się irańskimi dysydentami, którzy musieli opuścić ojczyznę przed tyranią Chomeiniego, a teraz Chameneiego.
Cała emigracja uważa go za Szacha Iranu. Reza jest więc Cesarzem Iranu na wygnaniu. Głośne poparcie wyraził dla Zielonego Ruchu w 2009 i innych ruchów wolnościowych. Uważa, że Iran musi przyjąć świecką demokrację. Co do ewentualności powrotu monarchii, mówi że sam lud musi zadecydować.
Co najważniejsze, Reza działa na rzecz konsolidacji irańskich grup opozycyjnych ( nawet tych, którzy działali przeciw rządom Szacha Mohameda Rezy). Jego zdaniem trzeba zapomnieć o przeszłości i razem działać na rzecz wyzwolenia kraju z tyranii.
Prywatnie jest mężem i ojcem trzech córek. Jego żona Yasmine jest założycielką Fundacji Dzieci Iranu. Reza jest tak jak rodzice głęboko wierzącym szyitą.
Być może, gdy uda się obalić reżim islamistów to Reza stanie na czele Iranu jako cesarstwa...?
Inne tematy w dziale Polityka