Pojechałem na krótko do Berlina. Tam o Polsce mówi się same komplementy. Polska jest dziś nadzieją Europy, mówi znany polityk. Rozmowa toczy się w siedzibie fundacji Adenauera. W samolocie czytam międzynarodową prasę i odnajduję teksty, w których znów Polska gra rolę prymusa.
Ląduję w Warszawie. Wszystko się zmienia. Polska jest katastrofą. Rząd trzeba natychmiast zastąpić nowym. Czołowi publicyści, z p. Paradowską na czele, dyskutują z niepokojem co dalej będzie. Lewicowi publicyści grożą faszyzmem, prawicowi piszą o całkowitym rozpadzie państwa. Najważniejszym problemem są związki partnerskie. Jedni twierdzą, że skoro ich nie ma, to Polska jest ciemnogrodem (choć nie ma ich w większości krajów europejskich), inni że polską będzie rządzić lobby homoseksualistów. Namiętności są wysoko, przyszłość polski na ostrzu noża.
O tym, że Warszawa uzyskała w Brukseli bardzo korzystne warunki finansowe na lata 2014-2020 niemal ani słowa. Jest jednak komentarz, który robi na mniej wrażenie – te korzystne warunki to jedynie spisek Europy, aby utrzymać Donalda Tuska przy władzy.
Opanowuje mnie niemal panika. Dopiero po paru godzinach dochodzę do siebie i odzyskuję równowagę. Dostrzegam, że prezentuje mi się jakiś ponury i pozbawiony humoru spektakl medialny, w którym Kuba Wojewódzki uchodzi za autorytet moralny, Jadwiga Staniszkis za męża stanu i przenikliwego analityka, a Rafał Ziemkiewicz za myśliciela politycznego. Centrum sceny zapełnia tłum podobnych celebrytów, który namiętnie opluwają się, podskakując i czyniąc dziwne wygibasy.
Zamykam gazetę, nie patrzę na okładki „Newsweeka”, „W sieci”, „Wprost”, zamykam telewizor. Wychodzę na ulicę, rozglądam się dokooła i znów jestem w normalnym kraju. Spokojnie wypijam moje espresso w kawiarni na rogu i głęboko, spokojnie oddycham niemedialnym powietrzem. Tusk trzyma się mocno, a z Polską nie jest tak źle. Byle tylko nie dać się ogłupić.
Uważam, że nieustanna publiczna debata jest niezbędna dla demokracji. Potrzebny jest w niej szacunek do innych i ciągłe usiłowanie zrozumienia odmiennych poglądów. Polsce potrzebna jest dziś naprawa języka polityki. -------- Na moim blogu sam pilnuję porządku. Pod postami proszę o dyskusję na temat, o jakim tekst traktuje. Komentarze chamskie, zawierające personalne ataki i nie na temat będę usuwał. Wszystkich namawiam do pilnowania porzadku na swoich blogach. I zapraszam serdecznie do merytorycznej dyskusji. (cytat za Igorem Janke, gospodarzem Salonu24)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka