Wiem, że formuła dzisiejszego salonu nie służy takim notkom (bo zwykle szybko spadają w niebyt), ale co tam, gdyby ktoś chciał pogimnastykować umysł, pobawić się swoją wyobraźnią i kreatywnością, to stawiam pytanie [kilka miesięcy temu pewna mądra osoba podczas naszej rozmowy powiedziała do mnie: I., staraj się przekraczać granice nie przekraczając ich ; zafrapowało mnie to bardzo :); dzisiaj mam już swoje rozumienie tego wyzwania],
no więc stawiam pytanie :
czy można przekraczać granice nie przekraczając ich?
Hm? :))
Inne tematy w dziale Rozmaitości