Publicystyka nie dla mnie.
Z prostego powodu - publicystyka żeruje na konflikcie, a ja tego konfliktu mam już serdecznie dość. Tego stylu, żenującego stylu nagonki, za który przepraszał Gliński, bo za styl, a nie za treść przepraszał, mam dość.
[ I chwała mu za to.
W niewielkim stopniu, ale jednak uratował honor tej strony. Jeśli za te słowa wyleci - będzie to gwoździem do trumny PiSu. ]
A jeśli idzie o przyszłość, wypada mieć tylko nadzieję, że Prezydent przejmie inicjatywę. W przeciwnym razie media, w pierwszej kolejności, oraz partyjniacy (bo to nie politycy), w drugiej, rozchrzanią nam Polskę.
A wy tu dalej sie kłóćcie, młóćcie, osądzajcie. Z tą przkeraczającą wszelkie normy pewnością siebie.
PS Komentować czasem pewnie bedę.
Inne tematy w dziale Rozmaitości