Nie samą polityką żyje człowiek:)
ustępuje
profil posągu znika
na moich oczach rozpływa się
pozostawiając małą plamkę stygmat jasny
wśród kobaltowego nieba może obłoku
a może białego karła miłości
z południowego kraju
tak czy owak
niech już tam sobie wszyscy
święci i nieświęci stosownie do strategii
działają by zachować twarz
ja nie muszę
ja gwiazdy noszę jak kolczyki z wiśni
Dobranoc:)
Inne tematy w dziale Kultura