Ponieważ notka 250 to musi być sentymentalnie. A jeśli sentymentalnie to o OB-CIACHu, a jeśli o OB--CIACHu to w filmikach Polona. Tak się to już układa...
Trochę czasu minęło. Bywało różnie: prócz chwil pięknych, budujących i te smutne, przykre i po prostu wkurzające. Jak to w życiu. Nie ma co narzekać, ani wylewać żali, trzeba skupić się na tym, co jeszcze przed nami, a z tego co już ‘za’ – zazazapamiętać:), to co najlepsze (nieciekawe wspomnienia – wyrzucić…) :)
Wszystkim bardzo, bardzo dziękuję: za udział, wsparcie - i tym, którzy są z nami do dzisiaj, i tym, którzy byli tylko przez chwilę. Nie chciałabym z bardzo wysokiego C, ale czasem jednak trzeba – za wszystkie nieporozumienia, nieprzyjemności, niezrozumienia - przepraszam.
I zapraszam do ‘małego kina’:) Sugestia – sporo w filmach muzyki, wzruszającej, tworzącej klimat, dlatego bez audio – nie ma sensu... :)
wersja maxi...
wersja mini...
aby do świtu...
heroiczny mix,:) ale ślad naszej aktywności w miasteczku Solidarnych na Zamkowym musi tu pozostać...
(heroiczny, bo sam występ był heroiczny, niemal akapela, przy akompaniamencie agregatora prądu, bo klawiszy prawie nie było słychać, ale kto powiedział, że będzie łatwo)
Inne tematy w dziale Rozmaitości