Wszyscy z lewą i prawa rzucili się na Passentową za to, że powiedziała PRAWDĘ na temat miejsc siedzących w hali głównej Dworca Centralnego.
Tam rzeczywiście nie ma gdzie usiąść.
Odpocząć pięć minut.
(poza, oczywiście, płatnymi kafejkami i antresolą, której istnienie nie dla każdego podróżnego jest takie oczywiste)
I to jest sytuacja faktycznie odhumanizowywująca.
edit:
Przytaczam fragment jej wypowiedzi: "Przerażające odhumanizowanie sprywatyzowanych publicznych miejsc w Najjaśniejszej. Dlaczego na dworcu PKP od lat nie ma miejsc do siedzenia w hali głównej. Usiąść można tylko w kafejkach przy kawie za 15 złotych itp. Jeśli podróżujesz po prostu z bidonem, jabłkiem i kanapką, wypad. Jeśli jesteś o lasce lub z ciężkim plecakiem albo zmęczona, siedź na ziemi. Tak bardzo politycy i zarządy kolei boją się i wstydzą osób bezdomnych? Niech nie nocują na krzesłach i ławach? Radzę "oswoić się" z widokiem ludzi biednych i zmęczonych w czasach, gdy komorne i opłaty mieszkaniowe zjadają większość zarobków!"
Prawda.
edit:
Ludzie, przecież to prawda!
Ktoś nie może usiąść, odpocząć, ponieważ politycy nie mogą sobie poradzić z problemem bezdomności.
Wszyscy, jak leci, nie są więc traktowani jak ludzie (ze swoją słabością).
Prawda. Po trzykroć prawda.
Tyle w temacie.
Miłego weekendu :)
Dla tych, którzy się ze mną zgadzają, prezent:)
W mojej opinii, najpiękniejsze wykonanie...
I takie... w podróż :)
Inne tematy w dziale Rozmaitości