Dziś wieczorem w TVN24 Frasyniuk powiedział, że Pan Andrzej Duda musi się wszystkiego uczyć, tak jak szeregowy pracownik koncernu, który dziwnym zbiegiem okoliczności awansował na prezesa. Pan Andrzej Duda jest doktorem prawa, pracował u boku wielkiego polityka – Lecha Kaczyńskiego, był aktywnym i skutecznym euro parlamentarzystą… W porównaniu z Bronisławem Głupawym – to niebo, a ziemia. W ogóle nie ma żadnego porównania na korzyść leniwego nieuka, który, jako historyk nie wiedział, że Konstytucja III-go Maja, jest drugą konstytucją na świecie. Ale Frasyniukowi Komorowski imponuje. Czy dlatego, że głosował za utrzymaniem WSI i często kompromitował Polskę?
Teraz Frasyniuk jest za banksterami i wyzyskiwaczami Polaków. Słuchając wielu opozycjonistów zastanawiam się, po czyjej stronie zawsze stali.
Inne tematy w dziale Polityka