Naczelna macherka partii złodziei twierdzi, że nie jest tchórzliwa, więc wystartuje z Warszawy. Ale jej polityka upoważnia do stwierdzenia, że działa na niekorzyść dla Polski, a więc śmierdzi zdradą. Redaktor M. Kolonko twierdzi, że Kopacz Polski „zaprosiła” muzułmanów i to tych nieprzejednanych, wrogich chrześcijanom, którzy z kościołów robili domy publiczne i mordowali chrześcijan, tylko po to, by pomóc Donaldowi Fałszywemu w Europarlamencie zdobyć drugą kadencję. Ten euro entuzjasta ściąga na Polskę realne zagrożenie terroryzmem radykałów islamskich, by chronić banksterów z UE.
Dlatego, że wrogowie Polski wciąż są nagradzani, to coraz bardziej się jednoczą i panoszą. Jedynym ich zainteresowaniem to zamiatanie afer pod dywan i działanie dla ich własnego dobra. Wyszukują tematy zastępcze, by nadal być na fali. Aż dziw, że duża część Polaków nie widzi w całym tym działaniu jawnej zdrady.
Za te pieniądze, które dostali z UE można było wybudować kilka razy więcej i znacznie lepiej. Tylko od czasu do czasu ktoś nieśmiało wspomni o bilionach zmarnowanych przez te osiem lat. Donald Fałszywy lekką ręką dał osiem miliardów euro na ratowanie biednych Greków. Na ratowanie polskich stoczni i kopalń – nie wystarczyło. Teraz też porozumieli się, by ratować Greków przed uchodźcami i biorą ich do Polski – by krzewili terroryzm.
Większość ich działań jest antypolska. Za to chcą by wciąż ich wysławiać i na nich
głosować. Taki apel poprzez zaprzyjaźnione media wysyłają ci, dla których polskość to nienormalność.
Notkę tę wysłałwm kilka dni temu. Ale się wówczas nie ukazała.
Inne tematy w dziale Polityka