Obecnie koalicja złodziei zachodzi w głowę w jaki sposób walczyć z dopalaczami. A przecież bezwzględną walkę z tymi narkotykami obiecał już Donald Fałszywy w 2009 roku. Wyborcy PO byli zachwyceni tą propagandową mową.
Wpisywanie na listę zakazanych substancji, których ilość rośnie nic nie daje. Czyż nie można ustanowić prawa, że wszelkie sprzedawane substancje, które nie mają potwierdzonych certyfikatów, pozwoleń dopuszczenia do obrotu, są zakazane. Zarówno leki dla ludzi, zwierząt, środki chemiczne do różnego stosowania mają swoje pozwolenia, certyfikaty itp. Sprzedaż jakichkolwiek substancji, bez podania ich składu chemicznego i przeznaczenia powinna być całkowicie nielegalna i karana z całą surowością.
Zachodzi więc pytanie, dlaczego obecna władza nie umie ustanowić właściwego prawa. Podobno w kollicji PO-PSL można kupić każdą ustawę. Czy jest to prawda, że od 8 lat ustanawia się prawo pod interesy swoich popleczników i kolesi.
Czy jedyna rzecz, którą umie dobrze robić PO, to dobijanie Polski i Polaków. Przychodzą mi na myśl słowa znanej piosenki – „ Co by tu jeszcze spie…. Panowie, co by tu spie…..”
Inne tematy w dziale Polityka