Oczywiście, że nie! Bronisław Głupawy jest ponad podziałami. Co najwyżej sam dzieli; od samego początku: tych pod krzyżem, na których wolno było sikać, na szaleńców – domagających się sprawiedliwych wyborów, na racjonalnych – którym każde bezprawie uchodzi… Za to jest posłuszny. To Donaldowi Fałszywemu, to partii złodziei lub ich poplecznikom… Nic dziwnego, że ktoś mądrzejszy wciąż za nim stoi. Teraz – Kopacz Polski. No niech by się któryś z jej wspólników wychylił. Ale nikt się nie ośmieli, gdyż znana jest jej patologiczna skłonność do kopania na pół metra w dół, przy jakimkolwiek braku skrupułów.
Właśnie ten brak skrupułów pozwala im na wszelkie zło i nachalne agitowanie na wybranie nieuka, by dalej leniuchował pod żyrandolem.
A dobro Polski? Przecież takie coś nie istnieje. Za to liczy się dobro partii złodziei i ich interesy.
Inne tematy w dziale Polityka