Wczoraj rano w TVP I prorządowy dziennikarz zakłamywał rzeczywistość, że próba na tysiącu osób, jest miarodajna. Dla kogo? Bo dla koalicji złodziei miarodajne nie było zebranie od kilkuset tysięcy, do kilku milionów podpisów pod projektami obywatelskimi. Wszystkie inicjatywy obywatelskie zostały odrzucone, gdyż były pro Polskie i nie pasowały wrogim Polsce siłom zebranym wokół koalicji bezprawia.
Również niemiarodajne były głosy milionów Polaków o kolaboracji niektórych rządzicieli z WSI i dawną bezpieką, o sfałszowaniu wyborów, o złodziejstwie koalicjantów przekraczającym wszelką miarę, o zdewastowaniu polskich sił zbrojnych (w ciągu siedmiu lat) w obliczu kolejnego odradzania się okrucieństwa i ekspansji Rosji…
A społeczeństwu się wmawia, że Bronislaw Głupawy zna się na armii. A może Stary Grzmot zna się tylko na dewastacji? To on przecież proponował wydobywanie gazu łupkowego metodą odkrywkową! To dopiero była by tragedia, gdyby taką głupotę zaczęli realizować ci, dla których „Polskość, to nienormalność”. Czy taki nieuk w ogóle zna się na czymkolwiek, co jest konstruktywne?
Wyraźnie widać, że Polska pod rządami zdrajców i złodziei istnieje tylko iluzorycznie, jak to określił jeden z rządzicieli: „… Polska, to… kamieni kupa”, a obywateli, według tej koalicji „… można jeszcze bardziej okraść”.
Inne tematy w dziale Polityka