Ma to być nowy rząd starej kontynuacji. Czy to oznacza, że za cenę awansu, nowa premier obieca Polakom więcej niż Donald Fałszywy? A może jeszcze mniej będzie się liczyć z głosem narodu i opozycji? Czy nowi ministrowie po staremu będą robić nadużycia i zamiatać afery pod dywan? Możemy być pewni jedynie tego, że żadnych problemów nie rozwiążą, co najwyżej stworzą kilka dodatkowych. Tak, aby żyło się lepiej – im. W ogóle zadaniem nowego rządu jest poprowadzenie PO do zwycięskich wyborów, a nie sumienne służenie Polsce. Po życiorysach „nowych” i zaangażowaniu B. Głupawego można przypuszczać, że będzie to rząd dalszego pacyfikowania Polski, a nie rząd porozumienia – chyba że ze sferą przestępczą.
Patologiczna walka o władzę już się ujawniła. Dla Polski, to złe rządy, marnowanie szans, walka o stołki. PO od siedmiu lat zajmuje się własnymi sprawami. Polska to dla nich dojna krowa, która ma im zapewnić luksusy. Poplecznicy PO opanowali sztukę manipulowania rzeczywistością do perfekcji. Dla pozyskania głosów stworzyli system „poprawności politycznej”, który polega na mnożeniu kłamliwych nonsensów i zniekształcaniu faktów. Pozwala to partii złodziei na bezkarne czynienie każdego zła. Zamiast mówić o koniecznych ustawach, które by ułatwiły życie Polakom PO przy pomocy prorządowych mediów każe się zastanawiać, kto będzie jakim ministrem. Ale przekręty i brakoróbstwo graniczące ze zdradą skrzętnie ukrywa. O taśmach prawdy nie ma już mowy. Za to o wszelkie zło obwinia się PiS, który nie rządzi i nie ma na rządy koalicji PO-PSL żadnego wpływu.
Rządzicieli wspierają autorytety na miarę tej ekipy. Dyplomatołki przez siedem lat zmarginalizowali Polskę na arenie światowej i doprowadzili do zwiększenia zagrożenia bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego. Niegodni awansują i bronią niegodnych.
Nastąpiło windowanie na stanowiska niesprzyjających Polsce odnóg wziętych ze starej nomenklatury. Pod takimi rządami, jeżeli się coś zmieni, to na gorsze. Ale karierowicze chcą za wszelką cenę zrobić dobre wrażenie na swoich wyborcach. Dlatego dniami i nocami, na siłę „karmią” wszystkich propagandą przyszłych sukcesów.
Nie dajmy sobą manipulować w nieskończoność. Nie wierzmy kłamcom, ani złodziejom. Ta koalicja ma w Sejmie większość i dlatego wygrywa wszystkie istotne dla nich głosowania. Pozwala jej to na bezkarne czynienie bezprawia i dostosowywanie prawa do legalizacji przestępczej działalności. PO-PSL tak będzie rządzić, by nadal realizować własne interesy. To jest jedynie „słuszny” kierunek tej koalicji. Ale by to nadal było możliwe, to ich mało inteligentny elektorat musi im bezgranicznie wierzyć. Dlatego tym naiwniakom poświęcony jest ten cały hałas medialny po to, by nie zwątpili zbyt szybko w swych idoli. Lecz po przebudzeniu ujrzą w całości klęskę pokładanych w koalicji PO-PSL nadziei.
Inne tematy w dziale Polityka