Jak Sikorskiego wyrzucił z rządu J. Kaczyński, to wszyscy ludzie o wątpliwej reputacji podnieśli wrzask, że Sikorskiemu dzieje się krzywda, a J. Kaczyński jest zły.
Teraz nadal prawdziwi Polacy nie cieszą się sympatią pozostałych. Dziś rano w TVP I, W. Czarzazty określił PiS jako ścierwojady. Ciekawym, czy konsultował się z Moskwą, jak to czerwoni mają w zwyczaju. A może pozwolił mu na to jedynie Tusk. Polskojęzyczne media przyjęły tę wypowiedź bez zmrużenia oka.
Ale skąd do głowy przyszły mi te konsultacje z Moskwą? A no, z prostej przyczyny. To rząd L. Millera zerwał umowę na dostawy Gazu z Norwegii do Polski rurociągiem po dnie Bałtyku. Tu Rosja wykazała się strategicznym myśleniem. A co tym ruchem udowodniła koalicja SLD-PSL z Millerem i Pawlakiem na czele? Należy zwrócić uwagę na to, że nadal rwą się do władzy. To na czyją korzyść będą sprawowali rządy? Możemy być pewni tylko tego, że rzucą nam ścierwo na pożywienie, a sami będą się pławić w bezwstydnym zbytku. Tak jak ci, z partii złodziei.
Ale powróćmy do Sikorskiego. Nie podoba się on miernotom spod żyrandoli, więc to Sikorski jest zły, a Bronisław Głupawy, kopacze i inne krety są cacy. Takie stanowisko podoba się poplecznikom obecnych rządzicieli, więc popierają je również polskojęzyczne media.
Nagonka na PiS trwa w najlepsze. Przecież jak PiS dojdzie do władzy, to ukróci się bezprawie i skończą profity. A więc afery należy zamiatać pod dywan i walczyć do końca o bogactwo i koryto.
Inne tematy w dziale Polityka