„Bohaterowie” rabusie i aferzyści wciąż ogrywają Polskę. Wygrywają wrzaskiem i ilością występów, nie argumentami. Jak za komuny. Ich interesy są najważniejsze. Odrzucają wszystko, co może zagrozić ich bogaceniu się. Prowadzona jest prorządowa wojna propagandowa. Dziś w TVP-Info przerwało konferencję prasową PiS, by transmitować konferencję prasową jakiegoś Moskala. Czyli jest to telewizja i prorządowa i prorosyjska.
Do tej pory wolno rodzimym i obcym bydlakom kpić z tragedii Smoleńskiej, szydzić z jej ofiar, z bólu rodzin, przyczyn tej zbrodni… Dziś rano również w telewizji państwowej zbydlaczały dziennikarz powiedział, że zestrzelenie samolotu nad Ukrainą jest tylko tak podobne do wypadku smoleńskiego, że i tu i tam był samolot. Takich chamów zaprasza prorządowa telewizja, by wzmacniać prorządową propagandę i uwłaczać Polakom. Ten dziennikarz z satysfakcją powtarzał również kłamstwa z antypolskich i nieprawdziwych raportów odnośnie tej katastrofy.
U wielu rodzin Katastrofy Smoleńskiej żałoba nie może się zakończyć, gdyż polscy rządziciele nie dopuszczają do identyfikacji zwłok.
Bez prorządowej propagandy Tusk jest nikim. Traci swe wpływy i w PO, i w Polsce. Bez pomocy popleczników zagranicznych i rodzimych koalicja PO-PSL nie mogłaby na takąskalę szkodzić Polsce i Polakom.
Do walki przeciwko Polakom wpisał się również Bronisław Głupawy i Kręt Hanna pacyfikując modlących się chrześcijan pod krzyżem.
Czy wystarczająco jasno widać beznadziejność naszej sytuacji?
Inne tematy w dziale Polityka