Czas eksperymentów Donalda Fałszywego trwa w najlepsze
Wielu dziennikarzy i polityków zastanawia się nad powiązaniami politycznymi naszych rządzicieli. Paweł Piskorski ujawnił, że Kongres Liberalno-Demokratyczny, którego założycielem był D. Tusk, finansowo wspierało CDU. Od dawna wiadomo, że PO też było tworzone przy pomocy służb specjalnych.
Czy dlatego jest taka nagonka na A. Macierewicza, że ujawnił i negatywnie zweryfikował wielu agentów WSI, służących Moskwie? Czy Bronisław Głupawy dlatego głosował za utrzymaniem WSI, że na poczynania tych służb miał duży wpływ Putin? A więc, komu te służby służyły? Ostatnio ci, którzy działali na szkodę Polski coraz bardziej dochodzą do głosu. Jak bardzo oni wszyscy są podlegli Putinowi? Widać wyraźnie, że są faworyzowani przez polskojęzyczne media. Może dlatego, że nie-Polacy nimi kierują?
Donald Fałszywy był i jest klientem Berlina w sprawach polityczno-gospodarczych. Dlatego sprawy polskie spychane są na dalszy plan, a często w ogóle się nie liczą. Na przykład „rura gazowa”, która blokuje wejście do systemu portów Szczecin-Świnoujście dużym jednostkom i jednocześnie marginalizuje Polskę. Sprytne posunięcie. Na miarę L. Millera i SLD, gdy po objęciu władzy natychmiast udaremnili budowę rurociągu z Norwegii do Polski. Ale za to udobruchali Putina.
Kto tu właściwie rządzi – Berlin; Moskwa. Na naszych oczach odradza się układ Rosja-Niemcy. Donald Fałszywy konsekwentnie realizuje swe hasło: „Polskość, to nienormalność”. Wspiera układ Szwabsko-Sowiecki w perfidny sposób, godny zdrajców: straszy Polaków Rosjanami, a w UE łagodzi i uspokaja klimat wokół Ukrainy. Po co? Bo w ten sposób psuje opinię Polsce i spycha Polaków do roli rusofobów. Uzasadnia to między innymi nałożenie embarga przez Rosję na polskie produkty i usprawiedliwia kraje UE, które pomijają Polskę w rokowaniach z Rosją. Jak do tej pory, Putin jest mu za to wdzięczy i prasa rosyjska nie ujawnia jego agenturalnej działalności. Ale Polska coraz bardziej traci.
Te poczynania Donalda Fałszywego zauważyli i docenili pismaki występujący w ostatniej „Loży prasowej”. Ich zdaniem jest to finezyjna polityka, którą Donald Tusk prowadzi znacznie lepiej od J. Kaczyńskiego i PiS-u. Warto to zapamiętać uświadomić sobie „Po której stronie stało ZOMO”.
Donald Fałszywy i Bronisław Głupawy wzięli udział w uroczystościach w Rzymie. Ale Jan Paweł II prosił: „Niech stąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi; tej ziemi”. Chyba tylko moc Boża doprowadzi do sytuacji, w której ujawnieni zostaną wszyscy zdrajcy, a archiwa IPN otwarte na oścież. Jakiż luz zapanowałby wtedy w parlamencie. Ilu popleczników partii złodziei ubyło by na zawsze z życia polityczno-gospodarczego, często powiązanego z przestępczością? Jaka byłaby to ulga dla Polski i Polaków.
Inne tematy w dziale Polityka