Sprzedajne media proponują posłankom PiS korzystać z usług córki Donalda Fałszywego. Ona jest stylistką. Ale przyjrzyjmy się temu zagadnieniu nieco szerzej. Dziadek nie był żołnierzem, a na ochotnika wstąpił do Wehrmachtu. Wnuczek nie był Niemcem, ale działał w Stazi, jako agent. A córeczka już swą działalnością zauroczyła polskojęzyczne media na tyle, że nie po raz pierwszy robią jej darmową reklamę. A co robił synek w Amber Gold, że sprawa do tej pory nie trafiła przed oblicze niezależnego sądu? Mineły już dwa lata, a niezależna prokuratura nie napisała odpowiedniego pozwu.
Czy nie lepiej trzymać się od nich jak najdalej? Są bezkonkurencyjni.
Inne tematy w dziale Polityka