Sprytny, skuteczny, wielozadaniowy spektakl postkomuchów, przy udziale możnych sąsiadów nadal oddziałuje na politykę w III RP. To oni, wraz z oficjalnymi rządzicielami doprowadzili do tego, że strategiczne interesy Polski leżą. Na przykład nie ma „rury gazowej” z Norwegii, za to jest rura blokująca dojście do zespołu portów Szczecin-Świnoujście…
Lech Kaczyński umiał sprawić, by UE przestrzegała prawo międzynarodowe i wymusiła na Rosji zaniechanie agresji wobec Gruzji. Ale wówczas Polska liczyła się w Europie Środkowo-Wschodniej i prezydent Francji nie miał innego wyjścia, jak tylko przeciwstawić się Putinowi w imieniu całej UE. A rząd PO-PSL nawet nie wykorzystał przepisów Prawa, by „rura” nie blokowała portów polskich. Czy tylko przypadkiem?
Pan prezydent Lech Kaczyński natychmiast po agresji Rosji na Gruzję zebrał delegację złożoną z dygnitarzy krajów Europy Środkowej, Szwecji i Ukrainy. Przybyli oni do Gruzji i zatrzymali „potop” imperialistycznej Rosji. Dlatego społeczność międzynarodowa nie odwróciła się od Gruzji. Ale, gdy tylko partia złodziei przejęła pełnię władzy, Rosja stała się silna słabością Europy. Czy przypadkiem?
Czy przypadkiem Pan Prezydent Lech Kaczyński poległ na posterunku? Czy przypadkiem ci polscy generałowie, którzy bronili by kraju przed agresją musieli zginąć? Takich pytań nasuwa się wiele.
Dzisiaj w programie pierwszym TV miał wystąpić A. Hofman. Nie przyszedł. Natychmiast to skomentowano, że mu się coś pomyliło. Donald Fałszywy często się spóźnia – ze wszystkim. Ale takich komentarzy nie ma. Czy tylko dlatego dbają o jego popularność, że podejmuje niewłaściwe decyzje? Czy dlatego trzeba go chwalić, gdyż dobrze działa na płaszczyźnie niemiecko-rosyjskiej?
No i wczorajszy Teatr Telewizji. Czy dlatego teraz go powtórzono, by SLD było mniejszą konkurencją dla partii złodziei?
Inne tematy w dziale Polityka