Jak tylko dziennikarze, którym nie jest obojętne dobro Polski napisali, że D. Tusk, to agent Stazi, podległy KGB i Putinowi, to polskojęzyczne media atakują prawdziwych Polaków. Plewy wszczęły wrzawę, że próbowano zlikwidować rosyjską agenturę w Polsce, która pod płaszczykiem WSI i innych służb specjalnych działała na korzyść Moskwy.
Tak zażarcie ci wrogowie wszystkiego co prawe, co polskie, co słuszne mącą umysły Polaków, by nie wyłonił się jasny obraz zdrady, kolaboracji i wszelkiej nikczemności, który jest priorytetem wśród rządzicieli. Ale biorąc pod uwagę podległość Stazi – KGB i Putinowi, to nie można mieć żadnej wątpliwości, że Tragedia Smoleńska był zaplanowaną akcją terrorystyczną. A że rządziciele często są na poziomie Matołka, to ich brakoróbstwo jest rażące we wszystkich płaszczyznach. Do tego stopnia, że musiano nawet umyć wrak samolotu, by w ten prostacki sposób udowodnić, że mają czyste ręce.
Inne tematy w dziale Polityka