Widocznie pozostała przy życiu większość lubi na tyle srebrniki, że się nie cofa. Kto może się do nich zaliczać? Przede wszystkim ci negatywnie zweryfikowani przez A. Macierewicza. Wiadomo, że lwia ich część wróciła do służby. Ilu z nich za „zasługi” awansowano? No to się rozpanoszyli.

A co z resztą? A z kogo mają brać dobry przykład, skoro najlepsi generałowie zginęli w katastrofie Casy i pod Smoleńskiem.

Niedawno redaktor Łuczak powiedział, że mamy bezzębną armię. Jak tak dalej będą „gospodarować”, to armia będzie i bezbronna. W każdym razie można rzec: czego wojsko nie umie, tego nie umie. Ale co umie – to strach mówić!

Donald Fałszywy i Vincent Złoczyńca co roku obcinają budżet wojska. Część żołnierzy kradnie, gdyż może. Po prostu teraz w Polsce nie ma godnego gospodarza. Czy łapią tylko tych którzy kradną niewspółmiernie dużo w stosunku do swojej pozycji? A z skąd się u nich bierze taki tupet? A kogo każda afera wzmacnia? „Słowa uczą, przykłady pociągają”. W wojsku tych chciwych o niższej pozycji się eliminuje, by do podziału był więcej. Kiedy się wyeliminuje wszystkich tych chciwych rządzicieli, lub zdrajców?