Lekarze wypowiadają wojnę nowotworom głowy i szyi. Ale co z tego, że pacjent się przebada i odkryje u siebie chorobę nowotworową.
Rząd Donalda Fałszywego już od dawna funduje długotrwałe przerwy w leczeniu ciężko chorych Polaków, tak jakby chciał pozbyć się raz na zawsze kłopotów i kosztów. Wówczas więcej będzie do podziału, a kręcenie lodów na „prywatyzowanych” placówkach przyspieszy. Ta polityka układa się w logiczną całość. Vincent Rostkowski – szczwany lis; on Polskę i Polaków… To on chce zmniejszyć do niewystarczającej kwoty wydatki na leczenie polskich dzieci. Z pewnością poprze go rząd, gdyż ma większość w Sejmie i w Parlamencie. Ustawę podpisze również Bronisław Głupawy. Wówczas łoże cierpień obejmie Polaków w każdym wieku. Z powodu braku pieniędzy nie będziemy leczeni. Nastaną czasy, gdy cierpieć będziemy od kolebki, póki śmierć nas nie wyzwoli. No cóż, jest demokracja. Możemy umierać – im szybciej, tym lepiej.
Były minister do spraw wykluczonych pewnie już zaciera ręce. Doprowadzi do szczęśliwego końca plany głównej macherki z PO, na którą powoływała się Beata Sawicka, mówiąc o kręceniu lodów na polskiej służbie zdrowia. Niedługo odsyłanie od drzwi szpitali ciężko chorych Polaków stanie się nagminne. Czy takie rządy, które pracują przeciwko Polsce mogą nadal trwać i tuczyć się naszą krzywdą?
Inne tematy w dziale Polityka