Sitwa rządzicieli zwrócona przeciwko Polsce

Niedawno Donald Fałszywy, wraz z H. G. Kręt nawoływali do „demokratycznego” bojkotu referendum w Stolicy. W sukurs im podążył Bronisław Głupawy i wydumał „Referenda merytoryczne”, które nie doprowadzą do odwołania (szkodliwego) rządziciela. Oczywiście, gdy ten będzie z jego koalicji rządzącej. Wtóruje im J. Piechociński z PSL, który ubolewa nad tym, że mnoży się WIRUS szkodzenia prawowitej władzy – czy coś podobnego. Już PO poszukuje kruczków prawnych do unieważnienia zebranych podpisów pod referendum w Warszawie, gdyż wówczas nie będzie odwołana H. G. Kręt. Z pewnością znajdą korzystną dla siebie drogę wyjścia, gdyż „Sprawiedliwość” jest ślepa, a obecne prawo – to najlepiej obrazuje karykatura prokuratury. Aż rzuca się w oczy droga i mentalność Stalina: „Nie ważne kto jak głosował; ważne kto głosy liczył”. Nic dodać, nic ująć. Czyli, wirusów należy szukać gdzie indziej!

Cała koalicja i Bronisław Głupawy są zdania, że rok przed wyborami nie odwołuje się rządzących z koalicji (brakorobów), gdyż to tylko mnoży koszty. Jednak specjaliści są innego zdania – ludzi zajmujących się przede wszystkim dobrem partyjnym należy jak najszybciej usunąć od władzy, gdyż rujnują gospodarkę i mnożą afery.

Koalicyjna większość od sześciu lat sama wydaje przepisy, ustawy…, żeby pokazać kto tu rządzi. Bo przecież nie ma żadnych wątpliwości, że te przepisy służą rządzicielom i ich poplecznikom. Poprawnie określił to min. Drzewiecki: „Polska, to dziki kraj”. A więc obowiązuje tu teraz prawa polakożerców. Najlepiej obrazuje to afera Amber-Gold. Polskojęzyczne media wstrzymywały przez cztery miesiące informacje o przekręcie na styku rządu i przestępczości. Nie liczyło się to, że wielu Polaków straciło dorobek życia. Oni dobrze się bawili i wciąż reklamowali tą firmę, ciągnąc samolot. Zresztą od wielu lat ci rządziciele udowadniają, że „Polskość, to nienormalność”.

Czy wytyczyli już sobie drogę do niebytu? Czy Polacy już zauważyli, że przed tą całą wszechwładzą, zawisła klątwa tego, czym niszczyła ona prawdziwych Polaków? Chyba już czas, by nieprawdziwi Polacy poszli precz!