Gdyby Piechociński był inteligentem, to napisałby co innego. Na przykład: Panie chcą być szanowane, to dlaczego nie szanują nas? Czyżby wiedział, że niektóre z nich nigdy nikogo, ani niczego nie szanowały? Czy jest to taka kategoria ludzi, dla której nie ma żadnej świętości? Istnieje jedynie walka o koryto?
A może wicepremier i przywódca PSL doszedł do wniosku, że te panie podobne są chłopom? Przecież część z nich to TW. Nawet, jeśli niektóre z nich „niezawisły” sąd uniewinnił, to nigdy nie zmazały z siebie piętna zdrajczyni i donosicielki.
Inne tematy w dziale Polityka