Waltz Hannie coraz mniej się udaje. Dobra jest jedynie w zrzucaniu z siebie odpowiedzialności. Za to Warszawę czeka przedłużenie zawieruchy ze śmieciami. Niestety, przez ponad 18 miesięcy złoczyńcy z PO i SLD rządzący stolicą nie ukończyli „ustawy śmieciowej” zgodnie z prawem. A Waltz Hanna uważa się za wyjątkowo dobrą (a może drogą) znawczynie prawa, (a może bezprawia), bo wciąż szkodzi warszawiakom w „majestacie” prawa.
Po co takich kosztownych darmozjadów nadal utrzymywać. Do tej pory zaspakajają przede wszystkim swoje zachcianki. Warszawa przypomina zatłoczony bufet, w którym bufetowa załatwia jedynie swoich. Cała reszta jest marginalizowana. Ich potrzeby (nie zachcianki) nie są brane nawet pod uwagę. Jest to poprawne politycznie wydanie „Akcji Wisła” na sposób PO: „Pogłębianie dna i poszerzanie koryta”.
Najwyższy czas odsunąć ich os władzy, gdyż podążają ze złego, ku gorszemu.
Inne tematy w dziale Polityka