Dziś, w TVP-info J. Mucha powiedziała, że jeżeli jakiś sportowiec przekroczył wiek, który umożliwia osiąganie dobrych wyników, to nie ma sensu go dofinansowywać. Stąd te cięcia w sporcie. Ale przecież tnie się i tych, którzy osiągają dobre wyniki.
Dlaczego? Przecież, zgodnie z filozofią D. Fałszywego, powinno się go zmuszać Polaków do osiągania nadzwyczajnych wyników aż do 67-go roku życia. A gdyby mu to nie wychodziło, to smagać go brakiem opieki zdrowotnej, zwolnieniami i pozbawieniem środków do życia, szykanami, że jest leniwym darmozjadem i niezaradnym nieudacznikiem…
Oprócz tego J. Mucha powiedziała, że w jej założeniu jest racjonalniejsze wykorzystanie pieniędzy. Czyli – nie finansować poszczególnych dzieciaków, lecz dołożyć do biletów na ich międzynarodowe występy. Nie powiedziała jednak, jak te dzieciaki pozbawione przez koalicję PO-PSL środków finansowych, zrobią dobre, na poziomie światowym wyniki.
Ale ma to swój własny cel. Ostatnio D. Fałszywy, wraz z Murzynem wyjechali do Nigerii. Tam niczego nie osiągnęli. A może w ten sposób zdobywa się dodatkowe finanse na turystykę dla prominentnych rządzicieli? Nic więc dziwnego, że takim pasożytom nie spieszno do wcześniejszej emerytury.
Inne tematy w dziale Polityka