MEAN JOE BEAN napisał:
82-meczowy sezon jest za długi. Dodaj do tego playoffs i oczekujesz od tych graczy, żeby grali jeszcze w wakacje? Gracze potrzebują przerwy i krótszego sezonu.
Możliwe, że przy krótszym sezonie nasi najlepsi gracze chcieliby grać latem. A poza tym prawda jest taka, że nikogo [w USA] nie obchodzi FIBA. Jeśli to nie jest olimpiada, gwiazdy nie chcą grać w reprezentacji.
SOU BEACH TALENTS napisał:
Założę się, że większości kibiców NBA nie obchodzą rozgrywki FIBA. Jeśli wygrasz mecz przeciwko reprezentacji innego kraju, to po prostu zrobiłeś to, co do ciebie należało. Natomiast jeśli przegrasz mecz przeciwko reprezentacji innego kraju, stajesz się pośmiewiskiem.
Nie jestem zaskoczony tym, że największe gwiazdy nie były zainteresowane grą w reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Szacunek dla tych, którzy zgodzili się zagrać.
SAMURAI SWISH napisał:
Każdy myślący kibic wiedział, że to była najsłabsza reprezentacja w koszykówce jaką kiedykolwiek wystawiliśmy. Naszym najlepszym zawodnikiem był Kemba Walker, który ledwo łapie się w pierwszej dziesiątce najlepszych zawodników na swojej pozycji. To musiało się tak skończyć.
SOME BLACK DUDE napisał:
Żadnych wymówek. Kemba Walker zarobi w przyszłym sezonie 35 mln dolarów, Khris Middleton 31 mln dolarów. Połowa reprezentacji Francji to ludzie wykonujący normalne prace, a koszykówkę traktujący jako hobby. Wstyd.
IAMGINE napisał:
USA wystawiło Marcusa Smarta do krycia Goberta [środkowy reprezentacji Francji]. Co tam się k... działo?
MADMAX odpisał na post IAMGINE:
To była genialna decyzja naszego wielkiego trenera Popovicha. Przegraliśmy zasłużenie.
STALKER FOR LIFE napisał:
Błędy kroków, noszenie piłki, brak obrony są promowane przez NBA w celu przyciągnięcia nowych kibiców, którym się wmawia, że oglądają najlepszą koszykówkę na świecie. Świat nas wyprzedził, ponieważ międzynarodowa koszykówka ma odpowiednie przepisy i pozwola stosować twardą obronę. NBA to cyrk.
305 BALLER napisał:
Chińscy kibice kibicowali przeciwnikom Stanów Zjednoczonych. Efekt Trumpa :)
LENETH napisał:
Zainteresowanie amerykańskich mediów było niewielkie od samego początku i nie jestem zaskoczony, że porażki reprezentacji nie były komentowane. Jeśli na olimpiadzie w Tokio nasi najlepsi zawodnicy przegrają to będzie jednak co innego.
LAMB CHOP napisał:
Media amerykańskie lubią winić poszczególnych zawodników za porażkę. Ktoś brał na poważnie opcję, że będą interesować się Kembą Walkerem?
IRON CHAINZ napisał:
Nikogo by to nie obchodziło - nawet gdybyśmy wygrali.
COACH D napisał:
NBA powinno zmienić przepisy na takie jakie obowiązują w FIBA. Powinno sie zrezygnować z błędu trzech sekund, co dyskryminuje środkowych tylko dlatego, że są wysocy i zabierają dużo przestrzeni.
PENNEBAKER napisał:
Międzynarodowe turnieje zawsze były ważne dla zawodników spoza Stanów Zjednoczonych. Amerykanie uważają, że najważniejszy turniej koszykówki to sezon NBA, a zaraz później olimpiada. I trzeba pamiętać, że inne kraje nie mają tylu talentów. Na przykład gdyby Grecja miała 20 zawodników w NBA część z nich na pewno zrezygnowałaby z gry na mistrzostwach świata, żeby korzystać z wakacji. Taki Giannis Antetokounmpo jest pod ogromną presją reprezentowania swojego kraju, ponieważ jest jedynym Grekiem w NBA.
13TH MAN napisał:
Turniej olimpijski jest prestiżowy, a mistrzostwa świata nikogo w Ameryce nie obchodzą.
ILL NEWS napisał:
Na naszą porażkę nałożyło się kilka czynników:
1. Brak odpowiednich wysokich zawodników. Tacy gracze jak Myles Turner, Brook Lopez i Mason Plumlee w reprezentacji USA to jakiś żart.
2. Brak odpowiednich graczy obwodowych oprócz Walkera, Mitchella i Tatuma. Na Middletonie i Barnesie nie można polegać, bo nie są w stanie zagrać dwóch meczów z rzędu na odpowiednim poziomie. Brown miał swoje momenty, ale to za mało. Kontuzja Tatuma tylko pogorszyła sprawę.
3. Popovich został ograny przez selekcjonera reprezentacji Francji. Mike Prada napisał na SBNation jak francuski trener dostosował się do niskiego składu reprezentacji USA, a Popovich nie potrafił na to zareagować.
PLATINUM STATE napisał:
Obejrzałem wszystkie mecze reprezentacji USA na tych mistrzostwach i jedno co zauważyłem to brak motywacji reprezentantów Stanów Zjednoczonych. Jestem pewien, że podchodzili do każdego meczu na zasadzie: “to będzie łatwe”.
Komentarze zebrane i przetłumaczone przez autora notki z forów internetowych o koszykówce Inside Hoops i Real GM.
Inne tematy w dziale Sport