Beverley Beverley
1942
BLOG

Upadek Berlina - Goebbels 2/2

Beverley Beverley Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Mniejszość niemiecka w Czechosłowacji była poddawana nieustannemu terrorowi. Niemcy Sudeccy byli rozstrzeliwani i rozjeżdżani przez wozy opancerzone. Mieszkańcy wiosek żyli w ciągłym strachu przed atakiem gazowym. Organizatorem tych zbrodni był rząd w Pradze, będący jednocześnie koniem trojańskim bolszewizmu w Europie Środkowej. Tak przynajmniej twierdził Joseph Goebbels – minister propagandy i oświecenia publicznego III Rzeszy. Kontrolowane przez niego media przez całe lato 1938 roku przygotowywały niemiecką opinię publiczną na zbrojną rozprawę z Czechosłowacją. Nie był to oczywiście projekt Goebbelsa tylko Hitlera, który po przyłączeniu do Rzeszy Austrii postanowił rozszerzyć III Rzeszę o Kraj Sudetów, czyli część Czechosłowacji zamieszkiwaną przez Niemców. Hitler chciał do tego doprowadzić nawet za cenę wojny. 1 września przywódca Niemców Sudeckich Konrad Henlein został wezwany do Obersalzbergu w Bawarii, gdzie Führer poinformował go, że wojna z Czechosłowacją wybuchnie jeszcze w tym miesiącu. Zadaniem Henleina było prowokowanie incydentów, które miały posłużyć jako pretekst do interwencji zbrojnej. Do wojny jednak nie doszło. Rządy Wielkiej Brytanii i Francji były gotowe „oddać” Hitlerowi tereny zamieszkałe przez mniejszość niemiecką. Od lipca 1938 roku Hitler próbował przekonać polski rząd do wzięcia udziału w zaborze części Czechosłowacji, dlatego Goebbels musiał wydać polecenie redaktorom naczelnym niemieckich gazet, by te nie informowały o antyniemieckich incydentach na terenie Polski.

Jednak rok później okazało się, że również mniejszość niemiecka w Polsce jest zagrożona terrorem ze strony Polaków do tego stopnia, że wielu Niemców zostało zmuszonych do ucieczki, gdy ich polscy sąsiedzi włamywali się do ich domów za pomocą siekier. Dochodziło również do morderstw na tle narodowościowym, a polskie władze nie reagowały, a wręcz same brały udział w prześladowaniach. Jenak tym razem Hitler natrafił na opór rządu brytyjskiego, który udzielił Polsce gwarancji, w razie gdyby ta została zaatakowana. Wielka Brytania nie miała możliwości podjęcia walki z Niemcami, więc ciężar gwarancji udzielonych Polsce spadł na inny kraj sojuszniczy Francję. A to oznaczało dla Niemiec wojnę na dwa fronty. A jednak Hitler był pewien, że do niej nie dojdzie. 22 sierpnia 1939 roku wezwał do Obersalzbergu stu dowódców Wehrmachtu, którym przedstawił swój pogląd na sytuację panującą w tamtym czasie w Europie. Według Führera podjął on wysiłek w celu ułożenia przyjaznych stosunków z Polską, co jednak nie zostało docenione przez polski rząd i stało się jasne, że Niemcy zostaną zaatakowane od wschodu w przypadku wojny z Francją. Gdyby jednak Wehrmacht najpierw najechał Polskę, to – według Hitlera – Wielka Brytania i Francja nie wypełnią swych zobowiązań sojuszniczych. Rząd brytyjski zamiast się zbroić uprawia propagandę. Program budowy marynarki wojennej na rok 1938 nie został jeszcze w 1939 roku zrealizowany. W kwestii wojsk lądowych Anglia była w stanie wysłać do Europy trzy dywizje. Rząd Wielkiej Brytanii nie będzie chciał walczyć, ponieważ ryzykuje zbyt wiele, posiadając jedynie 150 dział przeciwlotniczych. Potrzeba jeszcze 2-3 lat zanim Wielka Brytania będzie gotowa przystąpić do wojny. Natomiast we Francji sprzętu wojskowego nie brakowało, ale był on przestarzały i nic nie wskazywało na to, żeby siły zbrojne zostały w najbliższym czasie zmodernizowane. Poza tym Francuzom brakowało ludzi w wyniku kryzysu demograficznego. To – według Hitlera – przesądzało o izolacji Polski. Kilka dni później notatka z tej narady została przekazana – najprawdopodobniej przez szefa Abhwery Wilhelma Canarisa – ambasadzie Wielkiej Brytanii w Berlinie, a 25 sierpnia trafiła ona do Londynu. Nic nie wiadomo o tym, żeby Brytyjczycy przekazali Polakom informacje o naradzie Hitlera z najwyższymi dowódcami Wehrmachtu. W międzyczasie w Moskwie podpisano pakt Hitler-Stalin (bardziej znany jako pakt Ribbentrop-Mołotow). 31 sierpnia w południe Adolf Hitler wydał rozkaz ataku na Polskę, który miał zostać przeprowadzony następnego dnia.

Goebbels nie był zachwycony wybuchem wojny, na co wpływ miały nie kwestie moralne, ale utrata przez niego części wpływów związanych z propagandą. Na przykład zarówno on jak i Hitler narzekali na jakość materiałów filmowych dostarczanych z frontu. Okazało się, że dowódcy wojskowi wyznaczali żołnierzy do nagrywania filmów, które dopiero później były montowane przez profesjonalistów. Jednak armia nie chciała dopuścić propagandystów Goebbelsa na linię frontu. Dopiero w styczniu, czyli kilka miesięcy po zakończeniu wojny z Polską, nastąpiła zmiana w tej kwestii. Jesienią 1939 roku Goebbels dowiedział się też, że generalny gubernator Hans Frank stworzył własny wydział propagandy i rola Goebbelsa będzie się w nim sprowadzała do doradzania, jakie materiały powinny zostać upublicznione – i w jaki sposób – w celu manipulowania opinią publiczną na okupowanych terenach.

Mimo wszystko lata 1939-41 nie były trudne dla ministra propagandy. Kolejne wygrane kampanie w Norwegii, Francji i pierwsze miesiące Operacji „Barbarossa” pozwalały ministerstwu propagandy koncentrować się na potędze militarnej III Rzeszy. Horror II wojny światowej został oszczędzony ludności cywilnej Niemiec w jej pierwszych etapach, chociaż Goebbels i jego ludzie dobrze zdawali sobie sprawę z tego, co dzieje się na terenach okupowanych przez Niemców. Minister propagandy bał się, że widok mordowanej ludności cywilnej może wpłynąć negatywnie na morale jego podwładnych, dlatego w marcu 1941 roku wydał zarządzenie zakazujące pracownikom ministerstwa oglądania egzekucji ludności żydowskiej. Być może powodem nie była wcale troska o kondycję psychiczną jego ludzi tylko brak zaufania, o czym może świadczyć fakt, że jeszcze w czerwcu 1941 roku próbował przekonać swoich pracowników, że operacja „Barbarossa” została odwołana i niedługo dojdzie do inwazji na Wielką Brytanię.

Rola Goebbelsa nie ograniczała się do ukrywania niewygodnych informacji i manipulowania opinią publiczną. W sierpniu 1941 roku został wezwany do Hitlera, gdy ten dowiedział się o kazaniach biskupa Münsteru Clemensa von Galena, oskarżającego nazistów o eutanazję niepełnosprawnych i upośledzonych. Biskup miał rację, gdyż taki program był prowadzony od 1939 roku, chociaż opinia publiczna nic o tym nie wiedziała. Goebbels poparł sekretarza Hitlera Martina Bormanna, który domagał się egzekucji biskupa. Minister propagandy nie odniósł się do zarzutów zabijania niepełnosprawnych, tylko zarzucił biskupowi Galenowi rozpowszechnianie kłamstw, jakoby niepełnosprawni żołnierze Wehrmachtu byli poddawani eutanazji, by nie stać się obciążeniem dla narodu niemieckiego. Hitler nie posłuchał rad Bormanna i Goebbelsa i 24 sierpnia 1941 roku rozkazał zakończyć program uśmiercania upośledzonych. W tym samym czasie szef SS Heinrich Himmler był po raz pierwszy świadkiem egzekucji Żydów przeprowadzonej na jego rozkaz przez Einsatzgruppe niedaleko Mińska. Himmler nie był w stanie znieść tego widoku. Po egzekucji podszedł do niego Obergruppenführer Erich von dem Bach-Zelewski, który powiedział, że ludzie rozstrzeliwujący z jego rozkazu nie tylko mężczyzn, ale również kobiety i dzieci, są nieodwracalnie okaleczeni psychicznie. Himmler musiał przyznać mu rację. Zaczęło się poszukiwanie metod zabijania bardziej humanitarnych dla katów.

W grudniu 1941 roku Wehrmacht zostaje zatrzymany pod Moskwą, a po ataku Japonii na bazę amerykańską na Hawajach do wojny przystępują również Stany Zjednoczone. Jest to już rzeczywiście wojna światowa – walki toczą się na trzech kontynentach. Ponieważ od tego momentu zaczyna się wojna na wyniszczenie, a łączne PKB Niemiec i Japonii (Włochy są bardziej obciążeniem niż sojusznikiem) nie przekracza 40% PKB Stanów Zjednoczonych, jest to już właściwie równia pochyła dla III Rzeszy i Cesarstwa Japonii. Wraz z klęską 6. Armii Paulusa pod Stalingradem na początku lutego 1943 roku, Goebbels po raz pierwszy musi użyć swoich propagandystów do ogłoszenia wiadomości, która może złamać morale ludności cywilnej. Upiera się, że żałoba powinna trwać tylko trzy dni, a nie tydzień jak chciał tego Hitler. 7 lutego Führer wezwał swoich współpracowników – w tym Goebbelsa – żeby wysłuchali prawie dwugodzinnego przemówienia o obecnej sytuacji na froncie. Winę za porażki ponosili nie Niemcy tylko sojusznicy: Rumunii, Węgrzy i Włosi. Z dalszej wypowiedzi Hitlera wynikało, że w tej wojnie można osiągnąć inne cele niż militarne. Odnosiło się to do Żydów, których trzeba było pozbyć się z Europy. Goebbels zapisał w swoim dzienniku, że Hitler zgodził się z nim, że Berlin powinien być pierwszym miastem wolnym od Żydów.

18 lutego Goebbels wygłosił przemówienie w Sportpalast – hala była wykorzystywana do organizacji zawodów sportowych - w którym wezwał naród niemiecki do prowadzenia „wojny totalnej”. Minister propagandy podkreślił, że tylko Niemcy są w stanie pokonać bolszewizm. Publiczność zareagowała entuzjastycznie. Nic dziwnego – byli to zasłużeni działacze partyjni.

Wojna totalna zawitała do Berlina wkrótce po tym przemówieniu. 1 marca 1943 roku ponad 250 samolotów aliantów zachodnich zaatakowało stolicę III Rzeszy, w wyniku czego śmierć poniosło ponad 700 osób. Akurat Goebbels przebywał w tym czasie w Monachium, ale następnego dnia dokonał inspekcji zbombardowanych budynków. W swoim dzienniku podkreślał, że poszkodowani okazywali mu życzliwość. Oczywiście jego głównym zmartwieniem był efekt propagandowy bombardowań, dlatego media niemieckie koncentrowały się nie na stratach w ludziach i mieniu, tylko na „dzielności” mieszkańców bombardowanych miast.

Jedną z odskoczni od tragicznej rzeczywistości były dla zwykłych ludzi seanse filmowe w kinach. Jednak coraz rzadziej można było w nich znaleźć filmy o charakterze rozrywkowym. Nawet jeśli scenariusze zostały skierowane do produkcji, Goebbels zabronił rozpowszechniania takich filmów. Preferował dzieła takie jak „Junge Adler”, który przedstawiał grupę młodych praktykantów, którzy z entuzjazmem podjęli pracę w fabryce produkującej bombowce. Niestety dla Goebbelsa widzowie zignorowali ten film, co minister propagandy tłumaczył tym, że było to dzieło „polityczne”. Być może klapa „Junge Adler” spowodowała, że zaczął ingerować tylko w produkcję filmów uznanych za priorytetowe.

W kwietniu 1943 roku postanowił wykorzystać propagandowo fakt odkrycia masowych grobów polskich oficerów zamordowanych przez NKWD w lesie katyńskim. Według Goebbelsa temat ten miał być eksploatowany jako przykład zbrodni żydowskich komunistów. Liczył również na to, że odkrycie dowodów na masową zbrodnię Sowietów dokona rozłamu w szeregach aliantów. Pod koniec miesiąca musiał jednak przyznać, że jego ministerstwo poniosło w tej kwestii porażkę, za co winił swoich podwładnych, którzy nie wykazali się wystarczającym kreatywnością, a jedynie powielali wyuczone schematy.

W lipcu od władzy odsunięty zostaje dyktator Włoch Benito Mussolini, który umieszczony zostaje areszcie. W sierpniu Niemcy przegrywają największą bitwę pancerną tej wojny na łuku Kurskim. Z okazji zwycięstwa odniesionego przez Armię Czerwoną Stalin po raz pierwszy i ostatni wybrał się na linię frontu. Oczywiście nie znalazł czasu, żeby spotkać się z żołnierzami przelewającymi krew za ojczyznę. Sowieckiemu dyktatorowi chodziło zapewne o efekt propagandowy i możliwość pochwalenia się tym przed Churchillem i Rooseveltem. Sam Goebbels miał już wtedy inne niż militarne porażki zmartwienia. 9 sierpnia odbył rozmowę z Hitlerem, w której przedstawił swoje propozycje zdymisjonowania kilku prominentnych nazistów, między innymi Heinricha Himmlera. Być może rozważał również podanie się do dymisji, ponieważ zapytał Führera, kogo ten widziałby na jego stanowisku. Hitler miał odpowiedzieć, że Goebbels jest osobą nie do zastąpienia.

Wojna ciągle toczyła się setki kilometrów od granic III Rzeszy, ale klęską była już nieunikniona. Goebbels dokonywał inspekcji bombardowanych miast, czego nie robił Hitler. Führer nie wygłaszał też publicznych przemówień, tłumacząc to pogarszającym się stanem zdrowia. Goebbels próbował znaleźć kogoś, kto mógłby w zastępstwie Hitlera przemawiać, aby podnieść morale narodu niemieckiego. Okazało się jednak, że żaden przywódca nie był zdolny do wygłaszania przemówień w sposób w jaki robił to Hitler.

20 lipca 1944 roku w południe szef prasy III Rzeszy Otto Dietrich poinformował Goebbelsa, że w kwaterze Hitlera w Wilczym Szańcu w Prusach Wschodnich doszło do zamachu, w wyniku którego Führer został ranny. Kilka godzin później porucznik Hans Wilhelm Hagen rozpoczął wraz ze swoim batalionem zabezpieczanie dzielnicy rządowej, uzasadniając to tym, że Hitler nie żyje i Wehrmacht przejmuje pełnię władzy. Operacja „Walkiria”, w którą była wtajemniczona niewielka grupa oficerów, a której celem było użycie Armii Rezerwowej stacjonującej w stolicy, została w tym momencie uruchomiona. Spiskowcy podejrzewali, że wieść o śmierci wodza może wywołać rozruchy i opór ze strony partii, a nawet służb specjalnych. Zabezpieczenie budynków rządowych było w takiej sytuacji koniecznością. A jednak Hagen i jego dowódca major Otto Ernst Remer wahali się. O godzienie 5.30 Hagen skontaktował się z Goebbelsem, który kazał mu sprowadzić Remera, który zjawił się w Ministerstwie Propagandy dopiero o godzinie 19.00. Do tego czasu Goebbels zdążył już połączyć się telefonicznie z Hitlerem i po zjawieniu się Remera w jego gabinecie, zaaranżował rozmowę majora z Führerem. Krótko po tym wydarzeniu żołnierze jego batalionu opanowali budynek Ministerstwa Wojny, który był kwaterą główną spiskowców i rozstrzelali czterech z nich, w tym zamachowca pułkownika Clausa von Stauffenberga.

Wojska sowieckie podeszły na linię Wisły i zatrzymały się pod Warszawą, czekając aż Niemcy zdławią Powstanie Warszawskie. Amerykanie i Brytyjczycy weszli do okupowanego przez Wehrmacht Paryża, którego dowódca generał Dietrich von Choltitz postanowił nie wykonywać rozkazu Hitlera i oddał stolicę Francji bez walki. 23 sierpnia król Rumunii Michał zdymisjonował premiera Iona Antonescu i ogłosił, że chce zawrzeć zawieszenie broni z Aliantami. Dwa dni później po zbombardowaniu przez Luftwaffe Bukaresztu Rumunia wypowiedziała wojnę III Rzeszy. Na początku września doszło do zawieszenia broni między Finlandią a Związkiem Sowieckim. 9 września Goebbels dowiedział się, że syn Magdy z pierwszego małżeństwa Harald zaginął podczas walk nad Morzem Adriatyckim. Nie było żadnych wieści, aby dostał się do niewoli, więc wszystko wskazywało na to że zginął, a jego zwłoki nie zostały zidentyfikowane. Jak się miało okazać Harald był jedynym dzieckiem Magdy Goebbels, które przeżyło wojnę.

***

28 lutego 1945 roku Joseph Goebbels wygłosił przemówienie radiowe w którym oznajmił, że w przypadku przegranej wojny on i jego rodzina popełnią samobójstwo, ponieważ życie w kraju okupowanym przez wrogów nie ma żadnej wartości. Swoje plany powtórzył w artykule opublikowanym w „Das Reich” 15 kwietnia 1945 roku. 19 kwietnia wygłosił swoje ostatnie przemówienie radiowe z okazji 56. urodzin Adolfa Hitlera. 21 kwietnia poprowadził ostatnią odprawę w Ministerstwie Propagandy. Dzień później Magda Goebbels wyprowadziła się do bunkra pod Kancelarią Rzeszy wraz z ich sześciorgiem dzieci.


Na podstawie:

"The Second World War" Antony Beevor, Phoenix, 2013

"Goebbels" Peter Longerich, Vintage, 2016

"The Third Reich in Power" Richard J.Evans, Penguin Books, 2006

"Polska - Niespełniony Sojusznik Hitlera" Krzysztof Rak, Bellona, 2019 

Beverley
O mnie Beverley

były korwinista, obecnie trochę socjaldemokrata

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura