Wyrażona przez en arche relacja Logosa jedynie do Boga, a nie do kosmosu — Choć ze względu na odbiorcę czyni aluzję do Stworzenia z Gen 3.1 — już w pierwszych dwu wyrazach kładzie nacisk na ideę tożsamości Logosa z Bogiem, uwypuklając to, że „owa przedwieczność Logosa jest przedwiecznością samej odwieczności, odwieczności Boga". Krótko: „początek" Janowy transcenduje „początek" Gen 3.1: en archeprologowe jest „wcześniejsze” niż en arche tamtej księgi, ono ..antydatuje" jej „Początki"
W takim jednak przypadku należy zwrócić baczniejsza uwagę na moment, rzadko kiedy dostrzegany przez egzegezę: na możliwość „topologicznego”, a nie (tylko) temporalnego rozumienia en arche przez Jana. Jeśli bowiem jego „Początek" stoi - co się zgodnie uznaje — poza wszelkimi charakterystykami czasowymi, to rodzi się nieuchronnie pytanie, czy en arche nie oznacza tu „przypadkiem” nie „u Początków” {= ”już przy Kreacji" i ..przed Kreacją”), lecz „w arche," („w Bogu jako w Zasadzie”). W przypuszczeniu co do ..lokatywnego ..topologicznego” — przestrzennego więc, a nie czasowego — charakteru en archeintrodukcji Prologu utwierdza natychmiastowe, jak gdyby pospieszne, dodatkowe określenie z w. 1b. zapewniając o tym, że Logos był „u” Boga. Przy czym to interesujące pros ton theon. użyte w w. 1b, nie posiada jedynie waloru informacji o ..miejscu” przebywania Logosa, nie ma więc jedynie natury lokatywno-temporalnej (na co), zgadzają się wszyscy egzegeci Prologu), lecz służy celom uwydatnienia osobowego charakteru tego „przebywania w Bogu" Logosa. Mielibyśmy wtedy do czynienia z dwoma logicznie kolejnymi tezami, z której druga (w. 1b) byłaby uszczegółowieniem. ..dookreśleniem” pierwszej (z w. 1a):
1.Logos istniał (w Bogu, jako) w Zasadzie
(logos en en arche);
2.Logos istniał w niej jako osoba, nie jako relacja (impersonalna) wewnątrz-boska.
Jan mógłby „wygrywać niebywałą dwuznaczność hellenistycznego en, trafiając jednocześnie — poprzez możliwość odczytania en. arche nie na sposób żydowsko-orientalny (jako en temporalnego, nawiązującego do „czasu kreacyjnego” z Genesis) — zarówno do ”pogan”, jak i do potencjalnych i aktualnych chrześcijan „z Greków”, nie mających bereszitowego stereotypu skojarzeniowego, każącego rozumieć en arche tylko w sensie czasowym. Autor Prologu musiał być świadom tradycji rozumienia arche jako ..zasady” bytu i en arche jako czegoś w tej zasadzie przebywającego. Interpretacja nasza, zwracająca uwagę na sposób recepcji introdukcji Prologu przez odbiorców o różnych tradycjach kulturowych, jako też na poszukiwanie przez Jana takiej formuły, która by znalazła oddźwięk u rozmaitych aktualnych i potencjalnych grup chrześcijan, a więc proponująca odróżnianie formy zdań Prologu od taktycznych komponentów ich treści, zdaje się więc wyjaśniać wątpliwość licznych egzegetów, w tym nawet „liberalno-protestanckich”, i to również tej klasy co Bultmann. Bultmann nie dostrzega jednak że w. 1 Prologu chce ..awansować Logosa do boskiego szczebla hierarchii ontycznej, chce, aby Logos dorównał Kreatorowi. Jan nie chce przecież i nie może!) postawić tezy, że to Logos byt tą ( jedyną) Arche. Zasadą, z której „płynie egzystencja wszystkiego”; nie może postawić tezy. że Logos był „wyższy" od Boga!
en arche en — na początku był
Trzeci wyraz w. 1 Prologu stanowi zarazem druga charakterystykę Logosa: okazuje się. że Logos en. ..był". Jan nie używa w odniesieniu do Logosa ani wyrazu. egeneto ani też ektisthe”. nie uważa więc, że Logos „powstał" czy ..został stworzony" — nawet w tej odległej epoce Kreacji. lecz „był (już)" przy Stworzeniu. W ten sposób uzyskuje tezę o wyjątkowej, wynoszącej go ponad całą sferę tego, co stworzone, naturze Logosa: był on wieczny. Ponieważ zaś wieczność przysługuje jedynie Bogu, przeto — już przed wyraźną konstatacją w w. 1c — mamy tu założony boski charakter Logosa.
Na znaczenie en w Prologu, na jego doniosłość dla myśli Janowej, w szczególności zaś dla uwypuklenia dualizmu sfery tego, co boskie, i tego, co ziemskie, świata czaso trwania i świata „kreatury", zwraca uwagę wielu badaczy. Problemowi temu udziela dużo miejsca przede wszystkim Dillersberger. Analizując szeroko sposób używania czasów gramatycznych w Prologu, podkreśla on różnice między en, używanym przez Jana dla oznaczenia boskiego „trwania", a egeneto. Rzeczywiście tylko Logos (i jego atrybuty, jak zoe czy phos) „był”, podczas gdy np. Jan Chrzciciel oraz partia i kosmos (z w. 2 i 10) tylko ..stali się. Prolog stosuje celowo czasownik en na oznaczenie czynności trwania zjawisk sfery pozaziemskiej. Ale już gdy Logos stał się ciałem mamy egeneto a nie en, chodzi tu jednak o Logosa sfery ziemskiej, inkarnowanego.
Prolog nawiązuje do dawnej heraklitejskiej (i bliższej stoicko-filońskiej) tradycji wg której Logos „jest” natomiast ludzie, rzeczy „stają się”. Musiało to mieć wpływ na życzliwy odbiór Ewangelii Jana przez bardziej wykształconych Greków.
Prolog przeciwstawia Logos także innym pośrednikom. Np. mądrość Jahwe stworzył na początku (Księga Przysłów 8, 22), a Logos już był przed tym początkiem!! Logos nie był stworzony, a nie relatywnie odwieczny.
Dostrzegając, że w. la Prologu ukazuje preegzystencję Logosa nie tylko v. sposób pozytywny, lecz również i polemiczny (w opozycji zarówno do takich koncepcji. które ograniczały jego rolę tylko do czasów Kreacji, a czas jego powstania do czasów tylko przedstworzeniowych", jak też w opozycji do takich, które — aczkolwiek przesuwały ten czas daleko w czasy przedkreacyjne — uważały jednak, że Logos kiedyś tam powstał) — dostrzegając więc, że en arche en oznacza w Prologu „to. co istnieje już przed każdym czasem; ściślej, o czym nie można poczynić żadnej wypowiedzi czasowej — musimy zwrócić teraz uwagę na inny aspekt zagadnienia — perspektywny już. a nie retrospektywny.
Funkcje boskiego en w Prologu nie kończą się bowiem na omawianych dotychczas momentach, a więc na stworzeniu znanego i odpowiedniego klimatu temporalnego (a właściwie atemporalnego) narracji, tak różnego od czasu Synoptyków, czyli na osadzeniu postaci Logosa-Jezusa w czasach "protologicznych" oraz tak znamiennej dla EwJn ..transcendentalizacji Jezusa, i na legitymizacji Logosa-Jezusa wobec Boga-Stwórcy poprzez tezę o preegzystencji. „odwieczności" Logosa. Użycie przez Jana imperfectum durationis było bowiem kierowane nie tylko na przeszłość, ale i na przyszłość: owo en oznaczało nie tylko retrospektywne "zakotwiczenie” Logosa w przed- czasowym i ponadczasowym boskim ..trwaniu”, lecz miało także walory aktualno-prospektywne. Trafnie zauważa o. V. U. Fic. że ..używając czasu przeszłego niedokonanego, św. Jan podkreśla także w Słowie czynność wiecznego trwania”, czyli to. że ..Słowo nie przestało być tym. czym było na początku”. Jezus jest bowiem nie tylko Alfą, lecz i Omegą” — nie tylko Archę' (w całej dwuznaczności tej nazwy: i jako ..principium", i jako „origo”). ale i Te los dramatu kosmicznego.
Moment trwania, jaki wyraża en w w. 1 Prologu, posiada także ważkie konsekwencje nie tylko dla dziejów kosmosu i dla wiernych, lecz i dla koncepcji Logosa w dalszych wierszach Prologu — szczególnie dla właściwego rozumienia Inkarnacji w w. 14. Chodzi bowiem o to. że użyte w tym wierszu egeneto nie oznacza bynajmniej zerwania łączności Logosa-Syna z Bogim-Ojcem. czyli tego, że Bóg-Logos przekształcił się całkowicie w „ciało”: egeneto człowiekiem, ale dalej en Bogiem.
LIT: Poniatowski Z. : Logos prologu Ewangelii Janowej, PWN, Kraków, 1970
Inne tematy w dziale Kultura