Wiemy, jakim przełomem w postawie uczniów wobec Osoby Chrystusa było Jego Zmartwychwstanie. Musiało to pociągnąć za sobą reinterpretacje Jego verba i Jego gesta, w tym także cudów. Dla Jezusa były one znakiem czasu zbawienia, które Bóg w nim rozpoczął. Dla Kościoła pierwotnego stały się znakiem Jezusowego mesjaństwa:
Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, .. (Dz 2.22).
Kościół pierwotny nie zmienił Ewangelii lecz ją pogłębił, wydobywał z niej ukryte elementy i implikacje. Nowe spojrzenie było głębszym i pełniejszym, spojrzeniem opartym na dalszych, bogatszych danych i doświadczeniach. Treść ziemskiej działalności i nauczania Jezusa była zawsze mesjańska. Tytuły przyszły później jako odpowiedź na Zmartwychwstanie, i wyraz głębszego zrozumienia — jako odpowiedź i wypowiedź wspólnoty, która otrzymała obiecanego Ducha. Kościół, który po Wielkanocy uwierzył w Syna Bożego, opowiadając o przeszłych cudach głosił swoją wiarę dzisiejszą w Pana, który za swego życia zachowywał się incognito.
Zresztą — rzecz ciekawa — nawet przepowiadanie kościelne za decydujące dowody mesjaństwa Jezusa uważało nie cuda Jezusa, lecz Jego Zmartwychwstanie i spełnienie się w nim proroctw. W cytowanym powyżej pierwszym, zielonoswiatecznym przemówieniu Piotra, Dz 2, akcent jest położony nie na cuda: w. 22, lecz na śmierć i Zmartwychwstanie: W. 23-24, oraz na argument biblijny: w. 25-28. Podobnie położone są akcenty w ciągu dalszym tego przemówienia, do końca, do w. 36; por. 3,15; 5,30-31; 10,40.
Analizując za Fullerem sens cudów Chrystusa w popaschalnej tradycji ustnej można wyróżnić w niej znane źródła Quelle (Q), materiał Markowy 1 Sonderquelle (Sq) Lukasza.
A. QUELLE
1. Odpowiedź Jezusa dla Jana (Mt 11,2-6 par) otrzymuje wstęp podkreślający w niej aspekt mesjański: Czy ty jesteś tym, który ma przyjść, czy, tez innego mamy oczekiwać? (w. 3). Cuda Jezusa staję się teraz znakami, ze On jest Ho Erchomenos, jest oczekiwanym Mesjaszem. Ostatnie słowa tej odpowiedzi: A błogosławiony jest ten, kto we mnie nie zwątpi (w. 6) błogosławiły w ustach Jezusa człowiekowi na dzień sądu chyba za jego postawę wobec Jezusowego orędzia o wkraczającym Królestwie Bożym; tutaj za jego postawę wobec samej Osoby Chrystusa.
2. Uzdrowienie sługi setnika z Kafarnaum (Mt 8,5-13; Łk 7,1-10) jest opowiadaniem o motywie misjonarskim. Zna ono barierę między Żydami a poganami, barierę, której Jezus jeszcze nie złamał, która istniała nawet w Kościele między nawróconymi z judaizmu i pogaństwa, a którą sam Jezus przekroczył tylko na skutek wielkiej wiary setnika: Zaprawdę powiadam: u nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary (Mt 8,10 par). Ale ta wiara tutaj. to już coś więcej niźli tylko pełne rozpaczy i ufności wyciąganie rąk po pomoc Boga w niebie: to już intuicja setnika, ze Jezus ma władze rozkazywania. Władza ta, „zdobyta" w Zmartwychwstaniu, pozostaje teraz w słowie (ale powiedz tylko słowo) i w sakramentach (a mój sługa odzyska zdrowie) Kościoła. Za swego życia zachodził Jezus tylko pod dachy izraelskie, teraz, na odległość, z nieba, w Kościele, uzdrawia nas, dzieci pogańskie. Tu mamy chyba początek refleksji nie tylko chrystologicznej, ale i eklezjologicznej.
B. MAREK
1. Uzdrowienie opętanego w Kafarnaum (Mk 1,21-28). Duch nieczysty wola do Jezusa: Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jest es: Święty Boży (w. 24). 2, Dz. cyt.,
Jeśli pierwsze zdanie szatańskie należy raczej do I-go okresu Ewangelii (Jezusowe rozumienie misji jako z królestwem zła, to wydaje się, ze zdanie drugie zawdzięczamy popaschalnemu odsłanianiu tożsamości Jezusa. Sługa Boży to tytuł mesjański wczesnego chrześcijaństwa (por. Dz 3,14).
3. Uzdrowienie trędowatego (1,40-45). Jezus poleca mu: złóż za swe oczyszczenie ofiarę którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich (w. 44; por. Kpł 14,1-32). Jest to świadectwo, ze nadchodzi Mesjasz, bo Pismo sic wypełniło.
4. Uzdrowienie paralityka (2,1-12). Zasadniczy zrąb perykopy tchnie archaizmem, Biblia, Jezusem: wiara jako szukanie ratunku u Boga, ścisła wieź między chorobą fizyczna i duchową, przekazanie przez Jezusa Bożego daru przebaczenia-uzdrowienia, końcowe Gloria na cześć Boga (w Jezusie działa Bóg). Na I-szym etapie Dobrej Nowiny mówi się prosto: Bóg odpuszcza grzechy paralitykowi. Na etapie II-gim, w materiale Marka, to stwierdzenie pozostaje (w. 5), ale jawi się świadomość o exousia Syna Człowieczego (w. 10) i to zabarwi perykopę mocno chrystologicznie. Kościół wykorzysta ten aspekt pod katem własnego życia; tzn., pod kątem nie tylko swojej wiary, ale i swoich potrzeb. Jest mianowicie oskarżony o bluźnierstwo za odpuszczanie grzechów w imię Jezusa. Kościół tłumaczy swoim wiernym: to nie on jako ludzka społeczność odpuszcza grzechy, lecz sam Jezus-Bóg. To pouczający, wyjaśniający, cierpliwy glos apologety, kaznodziei, katechety pierwszego wieku: Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania, (Jezus) rzekł do paralityka... (w. 10). Nie trzeba tutaj udowadniać, iż Syn Człowieczy to tytuł per excellence mesjański. Cuda Jezusa są antycypacją błogosławieństw czasów ostatecznych.
5. Uzdrowienie uschłej ręki (3,1-6). Pytanie Jezusa: Czy należy w szabat uczynić cos dobrego, czy należy źle czynić?... (w. 4) — to nie jest lekcja humanitaryzmu, jak słusznie stwierdza Fuller. Czynić dobrze oznacza w Biblii działanie zbawcze najpierw Boga (zob. Wj 18,9; Lb 10,29.32; Oz 8,3; 14,3), potem Mesjasza (zob. Jer 32,42; Hbr 9,11; 10,1), który, nad Jordanem namaszczony Duchem Świętym i mocą..., przeszedł dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabla (Dz 10,38). Podobnie misję Mesjasza jest oczywiście życie ocalać (w. 4), a przywłaszczenie sobie przez niego szabatu nie dziwi nikogo, kto wie, ze szabat jest typem Królestwa, zapowiedzią odpoczynku Bożego, w który Jezus wszedł przez swoje Zmartwychwstanie i w który wprowadzi swój lud (por. Hbr 4,1-11).
6. Uciszenie burzy na jeziorze (4,35-41).29 Swoje apogeum osiąga opowiadanie w końcowej aklamacji uczniów: Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne? (w. 41). Pytanie jest świadomie retoryczne; odpowiedź nasuwała się sama czytelnikom Biblii (Ps 64,8-9; 106,28-30): moc Jahwe działa w Jezusie, tak jak działała przy stworzeniu. Na miejsce chaosu świata została przywrócona pierwotna harmonia.
7. Uzdrowienie opętanego w Gerazie (5,1-20). Marek mówi, ze krzyczał on wniebogłosy: Czego chcesz ode mnie, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? (w. 7). Co za manifestacja mesjańska Jezusa! I ta ewangelia o zwycięstwie Syna Najwyższego musi być głoszona dalej: Wracaj... i opowiadaj im wszystko... (w. 19). Uzdrowiony staje się misjonarzem Kościoła: Poszedł i zaczął rozgłaszać w Dekapolu wszystko (w. 20). Czy to nie opowiadanie o rozwoju Kościoła w tej krainie? Jest tu schemat misyjny mniej wyraźny niż w Łukaszowej Ewangelii o Dzieciństwie 2,15-18, lecz podobny: Pasterze rozpowiedzieli to w mieście i po zagrodach (...) A ci, którzy widzieli, opowiedzieli im, co się stało z opętanym t...) Poszedł i zaczął rozgłaszać (...), a wszyscy sic dziwili (w. 14.16 20).
8. Uzdrowienie kobiety cierpiącej na krwotok (5,25-34). Niektórzy bibliści sadzą, że perykopa oryginalna kończyła się na w. 32 plus może jakaś aklamacja rzeszy. Aklamacja pewnie zaginęła, a na jej miejsce dano w. 33-34, czyli scenę miedzy Jezusem a kobiety, scenę chrześcijańską: niewiasta upada przed Jezusem, On zwraca sic do niej per córko, sławi jej wiarę, która ją zbawiła, i wysyła ją — uzdrowioną — w pokoju mesjańskim. Oczywiście ta rekonstrukcja jest hipotetyczna, ale dobrze wydobywa myśli, jakimi jest przeniknięta perykopa.
9. Wskrzeszenie córki Jaira (5,22-24.35-43) 31 Dziecko nie umarło, tylko śpi (w, 39), bo na słowo Jezusa obudzi się, powróci za chwilę z krainy umarłych, powstanie. Od Zmartwychwstania Chrystusa śmierć chrześcijanina przestała być wieczysta, jest tylko snem, który kończy się o poranku. Proroctwo się realizuje, lecz już nie tyle umarli są wskrzeszani przez Boga, bo tu Mesjasz interweniuje z własnym autorytetem: soi lego — mówię ci ( ja!), wstań! (w. 41).
10. Pierwsze i drugie rozmnożenie chleba (6,30-44; 8,1-10).32 Chrześcijańską może tu być aluzja do eucharystii (wyraźniejsza później u Mateusza, a zwłaszcza Jana). Pewniejsza jednak wydaje się szersza aluzja do manny na pustyni (Wj 16,4-15). Opowiadanie o rozmnożeniu chleba kończy się wzmianką, że wszyscy jedli i byli nasyceni (6,42; 8,8) — to samo jest powiedziane o ludzie nakarmionym manną (Ps 104,40; por. 80,17). I potem, kiedy Izrael był wierny, jadł i nasycał się (Pwt 14,29), lecz niestety za często się buntował, nie mógł sic więc nasycić (Kpł 26,26; Iz '9,19; Mi 6,14) Prorocy wypatrują jednak dnia, kiedy znowu Lud Boży będzie mógł jeść i nasycić się (Jer 31,14; Ps . 21,27). Tak więc nakarmienie rzeszy przez Jezusa jest przywołaniem cudownego nakarmienia Izraela na pustyni i zapowiedzią wielkiej uczty w Królestwie mesjańskim, gdzie wszyscy będą nasyceni.
11. Jezus chodzi po jeziorze (6,45-52).64 Kościół daje tutaj boskie objawienie Jezusa: a) dziwne zachowanie boskiej Istoty: chciał ich minąć (w. 48) — por. Wj 34,6; 1 Kr1 19,11; b) strach uczniów: myśleli, że to zjawa, i zaczęli krzyczeć (...) i zatrwożyli się (w. 49-50), c) umocnienie ich: Odwagi, nie bójcie się! (w. 50); i wreszcie to d) auto manifestacja Jezusa: Jam jest! (w. 50). Oto objawienie Boga w osobie Jezusa. W Starym Testamencie Bóg również chodził po wodach (Hb 9,8; 38,16), które są wrogą Bogu mocą chaosu i Jezus objawia tutaj swoją władzę nad mocami zła. Mamy wiec nic tylko wiarę wspólnoty w Chrystusa, ale i echo proklamacji samego Jezusa o nadejściu Królestwa Bożego.
12. Syrofenicjanka (7,24-30).33 Kościół pierwotny staje przed bolesnym problemem misji do pogan. Dialog miedzy Jezusem a kobietą wyraża myśl, że dzięki wierze w Chrystusa upada przedział miedzy Żydami a poganami, którzy zostają dopuszczeni do Ludu Bożego. Mesjasz daje poganom (psom) chleb zbawienia, który wpierw przeznaczony był dla Żydów (dzieci).
13. Uzdrowienie głuchoniemego (7,32-37). Kończy się: ono aklamacją ludu: dobrze uczynił wszystko! (w. 37), która jest echem pochwały Bożego dzieła stwórczego, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre (Pcz 1,31). Uzdrowienie głuchoniemego jest przywróceniem dobra stworzenia, spełnieniem Biblii, czynem mesjańskim.
14. Uzdrowienie niewidomego (8,22-26). Brak dialogu, brak słowa Jezusa, brak aluzji biblijnej (Iz 35,5? — Wtedy przejrzą oczy ślepych). Uzdrawia dotyk rąk Mesjasza.
15. Uzdrowienie epileptyka (9,14-29). Interpretacja jest znowu w dialogu. Ojciec chłopca wola: Jeśli co możesz, zlituj się nad nami i pomóż nam! (w. 22). To jest wolanie o czyn Boga. Jezus odpowiada: Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy (w. 23). Interwencje Boga można sprowokować prawdziwą biblijną wiarą. Ale taka pełna, najgłębsza wiara niemożliwa jest bez pomocy Bożej: Zaradź memu niedowiarstwu! (w. 24). Tam gdzie wiara ludzka spotyka się z mocą Boga, kończy się władza ducha nieczystego (w. 25-26). Jezus jednak nie jest to biernym kanałem tej mocy Bożej, Jezus własnym autorytetem rozkazuje duchowi (w. 25) i sam podnosi chłopca zbawczym gestem życia (w. 27).
16. Uzdrowienie niewidomego pod Jerychem (10,46-52). Znowu ,,konwencjonalny" cud Jezusa zaczyna przemawiać teologia Kościoła: krzyk wiary żebraka (Ulituj sę nade mną w. 47-48), demonstrowanej dramatycznym gestem rzucenia płaszcza (w. 50), wyczekiwanie wszystkiego od czynu Boga. Czyn się spełnia, twoja wiara cię uzdrowiła (w. 52) — ale jest to jednak czyn Mesjasza. To bowiem Syna Dawidowego przywołuje Bartymeusz (w. 47-48; por. Iz 11,1; 35,5). I za Nim zaraz pójdzie (w. 52).
Lit:
Czajkowski M, Sens cudów Jezusa, Warszawskie Studia Biblijne, Akademia Teologii Katolickiej, W-wa 1979
Inne tematy w dziale Kultura